Do zdarzenia doszło w lipcu ubiegłego roku. Poszkodowany siedział na ławce w parku. W pewnej chwili podeszło do niego dwóch mężczyzn, zaczęli go bić, po czym ukradli mu dokumenty i 1000 zł. Ofiara była pod wpływem alkoholu, więc nie zgłosiła się na policję.
Schwytał napastnika rok po kradzieży
Jednak kilka dni temu (17 września) 46-latek idąc ulicą codzienną zauważył napastnika, który obrabował go rok temu. Złapał złodzieja i oddał w ręce policji. Schwytany mężczyzna ma 33 lata i by i był już wcześniej poszukiwany za kradzieże. Mężczyzna przyznał się do rozboju, zeznał też, że rok temu towarzyszył mu 34-letni kolega, który zmarł kilka miesięcy temu.
Zatrzymany ma na swoim koncie kilkadziesiąt kradzieży i włamań do samochodów w okolicy szpitala Matki Polki i ronda Lotników Lwowskich. Włamał się także do kilku altanek działkowych w rejonie ulicy Pryncypalnej, Jarosławskiej i Tuszyńskiej skąd zabrał narzędzia ogrodnicze. 33-latek został wczoraj przesłuchany przez prokuraturę, wkrótce zostaną postawione mu zarzuty. Za popełnione czyny grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Zatrzymany nie był w przeszłości karany, nie posiada stałej pracy i stałego meldunku - do niedawna sypiał na klatkach schodowych i pustostanach.
**Czytaj także:
-
-
Zmień swoje drogowe miasto**
Zobacz też na MM Łódź
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?