Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowi piłkarze ŁKS dojadą dopiero do Wisły

Paweł Hochstim
Na razie największym wzmocnieniem drużyny ŁKS jest powrót Marka Saganowskiego
Na razie największym wzmocnieniem drużyny ŁKS jest powrót Marka Saganowskiego fot. Krzysztof Szymczak
Piłkarze ŁKS w sobotę przed południem będą trenować, a już w niedzielę wyjadą na pierwsze od półtora roku zgrupowanie. Bazą ełkaesiaków będzie Wisła.

W piątek do trenujących kolegów dołączył Maciej Bykowski, który dostał zgodę na przedłużenie urlopu. Cały czas z piłkarzami ŁKS nie ćwiczy Marcin Mięciel, który uczestniczy w kursie trenerskim w PZPN. Mięciel dojedzie dopiero na zgrupowanie do Wisły.

Czytaj także: Łódzki żużel przyciąga gwiazdy

Nic nie wyjdzie z zapowiedzi przeprowadzenia jeszcze jednego transferu przed wyjazdem na obóz. Nieoficjalnie wiadomo, że nowi piłkarze dojadą dopiero w trakcie zgrupowania. Nieoficjalnie wiadomo, że ŁKS negocjuje kontrakt z pomocnikiem Sebastianem Szałachowskim, któremu w czwartek wygaśnie kontrakt z Legią Warszawa. W łódzkim zespole Szałachowski dołączyłby do innych byłych piłkarzy kojarzonych z Legią, czyli Mięciela i Marcina Smolińskiego. Warto dodać, że występy w warszawskim zespole ma na swoim koncie także Marek Saganowski, a przez pół roku piłkarzem Legii był też Bogusław Wyparło, ale nie zagrał w ani jednym meczu ligowym tego zespołu.

Do Wisły na pewno nie pojadą kontuzjowani Artur Golański i Rafał Kujawa. Ten pierwszy w poniedziałek ma przejść artroskopię kolana i za kilka tygodni będzie mógł wznowić zajęcia. Gorzej wygląda sytuacja zdrowotna Kujawy, który ma już za sobą artroskopię. W trakcie badania okazało się jednak, że piłkarz ma uszkodzone więzadła krzyżowe i czeka go operacja, do której ma dojść w ciągu dziesięciu dni. Później Kujawę czeka żmudna rehabilitacja, a na boisko może wrócić dopiero w rundzie wiosennej.

Trener Andrzej Pyrdoł nie kryje radości z faktu, że do najbliższego sezonu jego piłkarze będą przygotowywać się na zgrupowaniu. - W ubiegłym sezonie nie udało nam się wyjechać, a to jest bardzo ważny element przygotowań - mówi szkoleniowiec. - Dlatego nie ukrywam, że cieszę się, iż w tym roku udało się zorganizować wyjazd.

W trakcie obozu piłkarze mają pracować głównie nad siłą i wytrzymałością, a trener nie zaplanował ani jednego meczu sparingowego. Gry kontrolne ełkaesiacy rozgrywać będą dopiero po powrocie z Wisły. Ich pierwszym rywalem będzie PGE GKS Bełchatów, a kolejnymi: Korona Kielce, Lechia Gdańsk i Polonia Warszawa. - Chcieliśmy grać mecze sparingowe z silnymi rywalami i z takimi udało nam się porozumieć - dodaje trener ŁKS. - Wydaje mi się, że mecze są bardzo dobre.

Szefowie ŁKS powoli godzą się z myślą, że sezon ich drużyna w roli gospodarza rozpocznie w Bełchatowie. Wiadomo już, że nie będzie karnetów na całą rundę, a ich sprzedaż rozpocznie się dopiero wtedy, gdy ŁKS wróci na stadion przy al. Unii. Nie jest też wykluczone, że policja nie zezwoli na grę w Bełchatowie z udziałem kibiców. To byłby absurd, ale nie takie nonsensy już się w Polsce zdarzały...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto