W piątek do trenujących kolegów dołączył Maciej Bykowski, który dostał zgodę na przedłużenie urlopu. Cały czas z piłkarzami ŁKS nie ćwiczy Marcin Mięciel, który uczestniczy w kursie trenerskim w PZPN. Mięciel dojedzie dopiero na zgrupowanie do Wisły.
Czytaj także: Łódzki żużel przyciąga gwiazdy
Nic nie wyjdzie z zapowiedzi przeprowadzenia jeszcze jednego transferu przed wyjazdem na obóz. Nieoficjalnie wiadomo, że nowi piłkarze dojadą dopiero w trakcie zgrupowania. Nieoficjalnie wiadomo, że ŁKS negocjuje kontrakt z pomocnikiem Sebastianem Szałachowskim, któremu w czwartek wygaśnie kontrakt z Legią Warszawa. W łódzkim zespole Szałachowski dołączyłby do innych byłych piłkarzy kojarzonych z Legią, czyli Mięciela i Marcina Smolińskiego. Warto dodać, że występy w warszawskim zespole ma na swoim koncie także Marek Saganowski, a przez pół roku piłkarzem Legii był też Bogusław Wyparło, ale nie zagrał w ani jednym meczu ligowym tego zespołu.
Do Wisły na pewno nie pojadą kontuzjowani Artur Golański i Rafał Kujawa. Ten pierwszy w poniedziałek ma przejść artroskopię kolana i za kilka tygodni będzie mógł wznowić zajęcia. Gorzej wygląda sytuacja zdrowotna Kujawy, który ma już za sobą artroskopię. W trakcie badania okazało się jednak, że piłkarz ma uszkodzone więzadła krzyżowe i czeka go operacja, do której ma dojść w ciągu dziesięciu dni. Później Kujawę czeka żmudna rehabilitacja, a na boisko może wrócić dopiero w rundzie wiosennej.
Trener Andrzej Pyrdoł nie kryje radości z faktu, że do najbliższego sezonu jego piłkarze będą przygotowywać się na zgrupowaniu. - W ubiegłym sezonie nie udało nam się wyjechać, a to jest bardzo ważny element przygotowań - mówi szkoleniowiec. - Dlatego nie ukrywam, że cieszę się, iż w tym roku udało się zorganizować wyjazd.
W trakcie obozu piłkarze mają pracować głównie nad siłą i wytrzymałością, a trener nie zaplanował ani jednego meczu sparingowego. Gry kontrolne ełkaesiacy rozgrywać będą dopiero po powrocie z Wisły. Ich pierwszym rywalem będzie PGE GKS Bełchatów, a kolejnymi: Korona Kielce, Lechia Gdańsk i Polonia Warszawa. - Chcieliśmy grać mecze sparingowe z silnymi rywalami i z takimi udało nam się porozumieć - dodaje trener ŁKS. - Wydaje mi się, że mecze są bardzo dobre.
Szefowie ŁKS powoli godzą się z myślą, że sezon ich drużyna w roli gospodarza rozpocznie w Bełchatowie. Wiadomo już, że nie będzie karnetów na całą rundę, a ich sprzedaż rozpocznie się dopiero wtedy, gdy ŁKS wróci na stadion przy al. Unii. Nie jest też wykluczone, że policja nie zezwoli na grę w Bełchatowie z udziałem kibiców. To byłby absurd, ale nie takie nonsensy już się w Polsce zdarzały...
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?