Łódzki hokeista Piotr Zdunek, zamiast gonić za krążkiem, pracuje w rozlewni napojów.
Piotr Zdunek przestał grać w hokeja. Był ostatnim wychowankiem niestniejącej od 1992 roku sekcji ŁKS, który występował w rozgrywkach ligowych. Choć jak sam twierdzi, dałby sobie radę na lodzie, rozlewa teraz coca-colę do beczek.
W ubiegłym roku, po zakończeniu sezonu ligowego – powiedział: – Jestem z zawodu hokeistą i z pieniędzy zarobionych na lodzie utrzymuję rodzinę. Jeszcze nie wiem, gdzie będę grał w następnym sezonie. Nie zagrał w rozgrywkach 2000/2001, ani obecnych. Zatem w historii łódzkiego hokeja ważna okazała się data 10 kwietnia, gdy Zdunek wystąpił po raz ostatni na lodzie w meczu GKS Tychy – KKH Katowice 9:2. Wychowanek ŁKS zdobył dla tyskiego klubu trzy bramki.
W ubiegłym sezonie łódzki hokeista z reprezentacyjną przeszłością, nie znalazł nowego pracodawcy. Podobnie było w tym roku.
– Nie jestem atrakcyjnym hokeistą, bo trzeba wynająć dla mnie mieszkanie, a to oznacza dodatkowe koszty – mówi Zdunek. – Nie mogę się zgodzić na każde proponowane pieniądze, bo mam na utrzymaniu rodzinę. Niektórzy moi koledzy, jak Tomek Więckowski czy Marek Tabaka pracowali i trenowali. Kluby raz płacą, raz nie płacą. Czekam na prawie 10 tysięcy złotych, które winien jest mi GKS. W tym roku zacząłem pracę zawodową i nie zgłaszałem się z ofertą gry do żadnego klubu. W tym miesiącu sezon zaczynają łódzcy oldboje. Będę trenował z nimi w „Bombonierce”.
– Nie ukończyłem jeszcze 35 lat i nie będę mógł występować w oficjalnych meczach.
Koniec kariery Zdunka jest przedwczesny, bowiem najlepiej zarabiającymi hokeiści w lidze NHL są zawodnicy po trzydziestce. 40-letni Ray
Bourque odgrał znaczącą rolę w zdobyciu przez Collorado Chavelange Pucharu Stanleya. Są też przykłady polskie. Starszy kolega Piotra Zdunka – Andrzej Schubert też ma czterdziestkę, a należał do najlepszych hokeistów polskiej reprezentacji, która wywalczyła awans do finałów mistrzostw świata grupy A.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?