Niebezpieczne ronda

Do największej liczby wypadków i kolizji w Łodzi dochodzi na rondach. Niechlubne pierwsze miejsce zajmuje rondo Lotników Lwowskich. Tylko przez pierwsze 7 miesięcy tego roku policjanci odnotowali na nim 94 kolizje i 2 wypadki, w których 3 osoby zostały ranne.- Okazuje się, że ruch okrężny sprawia kierowcom najwięcej kłopotów - mówi asp. Paweł Kolasa z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej. - Do najczęściej popełnianych błędów należy nie- ustępowanie pierwszeństwa przejazdu, zmiana kierunku ruchu bez sygnalizacji kierunkowskazem oraz zajeżdżanie drogi. Do tego dochodzą jeszcze nerwy.
Na drugim miejscu pod względem liczby zdarzeń plasuje się skrzyżowanie al. Mickiewicza i ul. Żeromskiego.
- Tu od wielu lat nie jest bezpiecznie - dodaje Paweł Kolasa. - Przez 7 miesięcy doszło już do 33 kolizji i aż 7 wypadków, w których rannych zostało 11 osób. Brak rozwagi, ostrożności i przecenianie swoich umiejętności oraz możliwości samochodu jest główną przyczyną tych nieszczęść.
Podobne „wyniki” ma skrzyżowanie ulic Limanowskiego i Zachodniej. Tu w 9 wypadkach 9 osób zostało rannych. Doszło do 20 kolizji.<br><br>
- Właściwie w każdej dzielnicy można wskazać miejsca, w których kolizje są na tzw. porządku dziennym - kontynuuje policjant. - Np. na Górnej jest to skrzyżowanie ulic Kilińskiego i Broniewskiego: 25 kolizji, 2 wypadki i 2 osoby poszkodowane. W Śródmieściu skrzyżowanie al. Kościuszki i al. Mickiewicza: 23 kolizje, 5 wypadków i 5 osób rannych. Z kolei Widzew „słynie” z ronda Inwalidów, gdzie doszło już do 7 wypadków, w których 8 osób zostało rannych oraz 28 kolizji.