Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy łódzkiej prokuratury wyjaśnia, że jeśli pojawią się nowe istotne dowody, postępowanie zostanie wznowione.
Do napadu doszło około południa. Ochroniarze zaparkowali swój samochód w bramie. Jeden z konwojentów ruszył z workiem z pieniędzmi w kierunku tylnych drzwi banku. Wtedy został zaatakowany przez zamaskowanych, ubranych na czarno mężczyzn.
Napastnicy przebili opony w peugeocie konwojentów, rzucili racę dymną i bijąc konwojenta pięściami po głowie, wyrwali mu worek z gotówką. Odjechali samochodem. Jeden z konwojentów oddał w ich stronę osiem strzałów. Auto bandytów z osiedlowej uliczki skręciło w ulicę Dąbrowskiego, kilkadziesiąt metrów dalej – na skrzyżowaniu z ulicą Tatrzańską – zawróciło i pojechało w kierunku giełdy samochodowej. Kilkadziesiąt minut po napadzie na ul. Bławatnej, w okolicy ul. Tomaszowskiej, policja odnalazła spalony samochód, którym uciekli napastnicy.
Policja zabezpieczyła ślady, przesłuchała świadków i przeanalizowała zapisy kamer monitoringu. Czynności te nie przyniosły jednak spodziewanych rezultatów.
W 2013 w woj. łódzkim doszło do 15 napadów na placówki bankowe.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?