Do schładzania szyn na Gdańskiej łódzkie MPK zużywa ponad tysiąc litrów wody dziennie. Wszystko po to, aby zastopować ich wyginanie się pod wpływem upałów. Innej metody na szyny na razie nie ma. Oczywiście oprócz remontu, ale z nim MPK musi czekać do rewitalizacji kwartałowej miasta.
MPK polewa szyny przynajmniej raz dziennie na odcinku między Zieloną a 6 Sierpnia, czyli tam, gdzie są one najbardziej zniszczone. Ostatni remont tego odcinka był przeprowadzony w latach 1998-1999.
Jak przyznaje Sebastian Grochala, rzecznik MPK, podejmowane przez MPK działania, czyli montaż złączy i wykonywanie prześwitów dylatacyjnych, bieżące naprawy, nie przynoszą oczekiwanych w dłuższej perspektywie rezultatów. - Wzrastająca liczba takich zdarzeń świadczy o konieczności natychmiastowego przeprowadzenia remontu, o czym informowaliśmy parokrotnie Zarząd Dróg i Transportu - dodaje.
Podobny problem z torowiskiem występuje na ulicy Narutowicza między Matejki a Radiostacją. Ten fragment ulicy przebudowano w 1997 roku.
Torowisko na ulicy Gdańskiej ma wkrótce szansę na remont, bo ulicę tę na odcinku od Próchnika do Ogrodowej obejmie rewitalizacja kwartałowa. Gorzej z odcinkiem ulicy Narutowicza od Matejki do Radiostacji, bo znajduje się on poza strefą wielkomiejską. Tam MPK jeszcze długo będzie musiało lać wodę.
Zobacz też:
MPK Łódź kupiło nowoczesne wozy pogotowia technicznego
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?