Mieszkancy Rudy Pabianickiej mają problem z dojazdem na pociagi do stolicy

Już jutro (15 października) dworzec Łódź Fabryczna zostanie zamknięty na całe trzy lata. Rolę śródmiejskiego dworca przejmą inne łódzkie dworce: Łódź Widzew, Łódź Chojny oraz Łódź Kaliska. W sprawie dojazdu na te dwa ostatnie do naszej redakcji przyszedł mail od pana Łukasza.

Oto jego treść: "Jestem, mieszkańcem ulicy Rudzkiej i pozostaje mi, jak i innym moim znajomym, dojechać na pociąg autobusem linii 50 na dworzec Łódź Kaliska, albo na dworzec kolejowy Łódź Chojny autobusem linii 68. Na dzień dzisiejszy rozkład jazdy powyższych linii jest tak skonstruowany, że nie mamy jak dojechać na każdy z tych dworców tak, by zdążyć na pierwsze pociągi jadące do Warszawy, by w konsekwencji być przed godziną 7 w stolicy".

Sprawdziliśmy, jak sprawa wygląda w rzeczywistości. Pierwszy pociąg odjeżdża z dworca Łódź Kaliska o godzinie 4.23 [6.44 w Warszawie - przyp. red.], kolejny o 5.14. Pierwszy autobus linii 50 na tym dworcu pojawia się dopiero chwilę po 5, kolejny o 5.33. Na dworcu Łódź Chojny ten sam pociąg jest 13 minut później, czyli o 4.36 i 5.26. Pierwszy autobus linii 68 podjeżdża tam o 4.56 i 5.31.

Zarząd Dróg i Transportu, który zleca MPK wożenie łodzian - także tych dojeżdżających do stolicy - na razie nie wprowadzi korekty rozkładów linii 50 i 68. - Na chwilę obecną zaproponowaliśmy łodzianom pewne zmiany w funkcjonowaniu komunikacji. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy w tamtej okolicy będzie zwiększony ruch pasażerski, ale będziemy na pewno obserwować ten rejon  - tłumaczy Aleksandra Mioduszewska z biura prasowego ZDiT w Łodzi.

Tymczasem jutro przed godziną 23 odjedzie ostatni pociąg z dworca Łódź Fabryczna, a w niedzielę od 10 do 17 odbędzie się na zamkniętym już dworcu 19. edycja Foto Deja MMŁódź.

Czytaj więcej o

:

• Nadchodzi elektroniczna "Migawka" MPK Łódź