Tegoroczny Marcin Gortat Camp jest już organizowany we współpracy z koszykarską ligą NBA. Polskie Campy dostały się na listę organizacji współpracujących z NBA Cares. - Jesteśmy pierwszą organizacją, którą NBA Cares dodało do listy swoich partnerów - wyjaśnia Jakub Urbanowicz, jeden z członków fundacji MG13.
Marcin Gortat Camp i NBA Cares dbają o zdrowie
NBA Cares jest fundacją założoną przez władze amerykańskiej ligi zawodowej. Jej zadaniem jest trzymanie pieczy nad rozmaitymi Campami w różnych częściach świata. Wysyłają tam byłych i obecnych graczy oraz trenerów ligi NBA, którzy trenują dzieci i młodzież, rozdają im autografy i tłumaczą zasady - nie tylko koszykówki. - Staramy się zwracać uwagę nie tylko na technikę gry, ale na właściwe rozgrzanie, czy uzupełnianie płynów w trakcie wysiłku - tłumaczy Martin Colon, przedstawiciel NBA Cares na łódzkim Marcin Gortat Camp 2010.
Colon prowadził w Łodzi zajęcia z jedną z grup. Wcześniej był w Turcji, niedługo poleci do Indii. Jego zdaniem Polska, dzięki Marcinowi Gortatowi, jest dobrym krajem do organizowania takich koszykarskich Campów. - Przy okazji tego Campu w Polsce są o tyle dobre możliwości, że jest do dyspozycji zawodnik NBA - Marcin. To jest dla nas bardzo dobre, że mamy takiego gracza z Polski. Postać Marcina w waszym kraju jest spektakularna - mówi Martin Colon. Amerykanin chwali też polskie dzieci. - Są one bardzo aktywne i energiczne - nie ukrywa trener.
W pracy Colona podczas Marcin Gortat Camp 2010 widać dużą pasję i zaangażowanie. Nie przeszkadza mu nawet bariera językowa. - Rewelacyjny facet, świetnie pracuje w grupie, potrafi się też rewelacyjnie dogadać z dzieciakami, mimo że nie mówi po polsku - przyznaje Jakub Urbanowicz. Innymi trenerami byli szkoleniowcy różnych grup wiekowych ŁKS-u Łódź i koszykarze klubu. I oni mogli trochę potrenować. - Treningi z dzieciakami mają inny wymiar niż takie w klubie. Przede wszystkim jest tu wspaniała zabawa dla wszystkich - wyjaśnia Bartłomiej Szczepaniak. - Na pewno przy takiej liczbie uczestników najbardziej ćwiczy się głos - dodaje z uśmiechem koszykarz ŁKS-u. Trudy zajęć podczas łódzkiego Marcin Gortat Camp 2010 było widać m.in. na twarzy Piotra Zycha. - Jest to inna praca. Dzieciaki się długo przygotowywały do tej imprezy, my jesteśmy w trakcie wakacji i może stąd to lekkie zmęcznie - wyjaśnia z uśmiechem nowy-stary trener koszykarzy ŁKS-u.
Łódź na mapie Marcin Gortat Camp 2010 jest szczególnym miejscem. - Tu się wszystko zaczęło. Na początku była tylko Łódź - przyznaje Jakub Urbanowicz. Jednak dla samego Gortata nie ma znaczenia, gdzie prowadzi zajęcia. Zawsze daje z siebie wszystko. - Wszystkie Campy są takie same. Z każdym dzieciakiem staram się spędzić chwilę. Nie ma znaczenia czy jest to Warszawa, Olsztyn czy Łódź. Każdy Camp wygląda tak samo - te same zestawy ćwiczeń, rozdawane nagrody - tłumaczy center Orlando Magic. Z drugiej strony Gortat podkreśla, gdzie się wychował. - Jestem z Łodzi, z Bałut - powiedział wszystkim zgromadzonym w Hali Parkowa.
Poza tym nasz jedynak w NBA chce być dla uczestników Marcin Gortat Camp kolegą. Na samym początku zajęć powiedział, żeby zwracać się do niego po imieniu i później pilnował tego. - Chciałbym pokazać, że jestem chłopakiem z Łodzi, który może się z tymi dzieciakami powygłupiać, pośmiać - tłumaczy Gortat. - Marcin przyjął taką postawę, że jest dla uczestników zajęć rówieśnikiem, kolegą z parkietu. To wspaniałe zachowanie z jego strony - nie ukrywa Bartłomiej Szczepaniak.
Co roku więcej uczestników Marcin Gortat Camp
Jeśli zać chodzi o tych najważniejszych, czyli uczestników Marcin Gortat Camp, to z roku na rok ich liczba rośnie. Wzrasta również ich poziom gry. Wpływ jaki Campy mają na dzieci jest duży. - Na początku jednego z treningów, jeden chłopak powiedział, że nie wie czy będzie grał, ale po zakończeniu stwierdził, że będzie. To, że w 3 godziny tak zmienił zdanie jest dla mnie dużym sukcesem - nie kryje zadowolenia Gortat. - Powstają nowe klasy sportowe w liceach i gimnazjach. Dla niektórych Marcin Gortat Camp jest pierwszym kontaktem z koszykówką, impulsem do dalszego rozwoju w tej dziedzinie - mówi z kolei Filip Kenig, prezes fundacji MG13 i koszykarz ŁKS-u.
Takie przykłady pokazują, że Marcin Gortat Camp spełnia swoją rolę, którą jest popularyzacja sportu i zdrowego trybu życia. Po przystąpieniu do NBA Cares powinno to być jeszcze bardziej widoczne. - Możemy dzieciom pokazać kolejne osoby z NBA. Po tegorocznym Marcin Gortat Camp odbędzie się jeszcze specjalny festiwal koszykówki w Krakowie. Przyjadę ludzie z NBA i Euroligi. Ta współpraca z NBA Cares przynosi obopólne korzyści - przyznaje Jakub Urbanowicz.
Czytaj także:
- Marcin Gortat odwiedził świetlicę środowiskową
- MM Łódź w Aquaparku Fala
- Kolejna MM-kowa impreza już za nami
Zobacz też na MM Łódź
.
|
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?