Ten weekend będzie należał do Teatru Małego, który już na piątek (18 lutego) przygotował "Morderstwo w hotelu". Spektakl po długiej przerwie wraca na scenę teatru. "Morderstwo w hotelu" to komediofarsa Rona Clarka i Sama Bobricka w reżyserii Mariusza Pilawskiego.

Wydawać by się mogło, że tematem małżeńskiego trójkąta nie można już zaskoczyć. Pilawskiemu jednak to się udaje. Jak? Pokój nr 997 w pewnym hotelu odkrywa przed nami część swoich tajemnic, dotyczą one trójki bohaterów z przedstawienia.

Pierwsze skrzypce gra efektowna i pełna temperamentu kobieta. W tej roli oglądamy Olgę Beatę Kowalską, która skupia uwagę i robi wrażenie w negliżu. Partnerują jej Marek Kasprzyk - mąż, którego bohaterka chce się pozbyć i Tomasz Kubiatowicz, jako zamożny kochanek.

Spektakl można obejrzeć w piątek o 19:15 i w sobotę (19 lutego) o tej samej porze. Rezerwacja biletów: tel.: 42 633 24 24, [email protected].

Orkisz śpiewa Cohena

Ale Teatr Mały nie śpi też w niedzielę, na ten dzień przygotował coś dla miłośników ballady. Na scenie teatru pojawi się Paweł Orkisz - wykonawca utworów Okudżawy, Wysockiego i Cohena.

Paweł Orkisz od trzydziestu lat śpiewa łagodne ballady o zachwycie życiem, dlatego tak bliska jest mu twórczość Leonarda Cohena, którego pieśni są wyjątkowo metaforyczne, bogate w znaczenia, podteksty, uczą tolerancji i dostrzegania piękna tam, gdzie inni widzą tylko smutek, brud, samotność, ból.

- Nie naśladuję sposobu śpiewania Cohena - mówi o sobie artysta. - Dla mnie najważniejsza jest ballada, fabuła, sama pieśń. Wyszukuję w tych magicznych tekstach nieco innych znaczeń, innych kolorów - dopowiada.

Rezerwacja biletów: tel.: 42 633 24 24, [email protected].

Wystawa Grand Press Photo w Manufakturze

Przez cały weekend i nie tylko, bo do 3 marca będzie można oglądać wystawę Grand Press Photo 2010. Najlepsze polskie zdjęcia prasowe ubiegłego roku można zobaczyć na wystawie w rotundzie Manufaktury. - To olbrzymi zbiór, obejmujący aż 160 fotografii wykonanych przez 52 reporterów z całej Polski - mówi Joanna Karpińska, rzecznik Manufaktury.

Ekspozycja pokazuje zarówno wielkie zdarzenia, jak i małe codzienności. - Dobra fotografia prasowa ma przecież opowiedzieć jakąś historię w sposób świeży i nieprzewidywalny - tłumaczy Karpińska. I tak wystawa przeniesie widzów do meksykańskiej dżungli Lacandon na spotkanie z ostatnim szamanem Majów, na cmentarzyska masowych grobów na Haiti, pokaże skutki powodzi w Bogdance ale też pozwoli poznać nastolatków ze slumsów w Bombaju - rozgrywających własne turnieje golfowe w klubie, w którym pracują jako pomocnicy.

Zdjęcie Roku 2010 zrobione**zostało na Górnym Śląsku.** Pokazuje świat widziany w obiektywie Tomasza Tomaszewskiego. Cały cykl zdjęć, z którego pochodzi, możemy oglądać na łódzkiej wystawie.

Czytaj także:
- MMA: Wojana Polsko-Ruska w Atlas Arenie znowu przełożona

GŁOSUJ NA 7 NADZIEI ŁODZI

Zobacz też na MM Łódź