Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁóPTA 2008 - "Poobiednie igraszki" i "Siła perswazji"

MCz
MCz
W ostatnim dniu przeglądu teatrów amatorskich na scenie ŁóPTY wystąpiła Grupa Teatralna "od jutra" z Kutna i Grupa Teatralna "Verde" z Łodzi. Na obydwu przedstawieniach widownia była wypełniona po brzegi.

"Poobiednie igraszki" to podroż do czasów dzieciństwa, beztroskiego życia pełnego swobody i wolności. Spektakl powstał na podstawie sztuki Romy Mahieu o tym samym tytule.

Tuż po obiedzie ósemka dzieciaków przychodzi do ogrodu, aby się pobawić. Jednak już po chwili widz odczuwa, że w dziecięcym świecie istnieje cały szereg reguł, które nakazują im zachowywać się w określony sposób. Małolaty są szantażowane i zastraszane przez Andresa, syna wojskowego, który sam się wciela w rolę podwórkowego żołnierza i zarazem szefa całej bandy. Napięcia rozładowują zabawy, a to w ślub, ptaszki, czy żywe posągi. Jednak konsekwencje zabaw nie są już tak miłe. Między dziećmi ciągle dochodzi do awantur, wyzwisk, wzajemnego poniżania i upokorzenia.

Spektakl przedstawiła Grupa Teatralna "od jutra" z KDK Kutno, reżyserem i scenografem jest Krzysztof Ryzlak.

Dziesięciokrotnie powtórzone kłamstwo staje się prawdą. Właśnie to stwierdzenie było motywem przewodnim spektaklu "Siła perswazji" w reżyserii Joanny Krakowiak.

Niby zwyczajna sytuacja, do domu zamieszkiwanym przez czwórkę znajomych (właścicielkę mieszkania - psychiatrę, rodzeństwo i "placka ziemniaczanego") ma przyjechać po pięciu latach nieobecności matka właścicielki. Przez okres jej nieobecności wiele zmieniło się w domu, w którym się wychowywała. A ona, jako kobieta z żelaznymi zasadami może takiej zmiany nie przeżyć.

W trakcie spektaklu widz dowiaduje się, co zostało zmienione, a jest tego sporo, począwszy od zniknięcia zabytkowych mebli, po rozwód głównej bohaterki z mężem Hubertem. Przyjaciele wpadają na genialny pomysł, aby zaaranżować dom i zastaną sytuację w taki sposób, aby powracająca z zagranicy matka nie zauważyła zmian. W tym celu mieszkańcy ustawiają w pokoju plakaty dawnych mebli, a jeden z nich - Mateusz, wciela się w Huberta. Gdy przyjeżdża matka sytuacja staje się coraz bardziej skomplikowana. Każdy gra swoją rolę, niektórzy nawet za bardzo się nią wcielają. Dla matki najbardziej normalną osobą wydaje się wszystkowiedzący "placek ziemniaczany", któremu bohaterka sztuki wystawiła po znajomości świadectwo, że nie jest chory psychicznie.

Spektakl przedstawiła Grupa Teatralna "Verde" z Łodzi.

MM Łódź patronuje:


MMŁódź poleca:

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto