Mają rozmawiać z władzami Łodzi na temat inwestycji w mieście, m.in. w transport publiczny. To jeden z efektów wyjazdu do Chin Marka Cieślaka, wiceprezydenta Łodzi, i Tomasza Sadzyńskiego, prezesa Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Czytaj artykuł na stronie Expressu Ilustrowanego
Cieślak i Sadzyński w poniedziałek podsumowali swój wyjazd do Chin. Przebywali tam od 21 do 28 maja, odbyli ok. 40 spotkań z przedstawicielami miast i firm. Odwiedzili m.in. Pekin i Tianjin - miasto partnerskie Łodzi. Dziewięciodniowy wyjazd kosztował miasto około 35 tys. zł (razem z wiceprezydentem pojechało trzech urzędników).
- Wyjazd można uznać za udany. Jeżeli mamy miasto partnerskie, to powinna być też prawdziwa współpraca. Łódź może stać się dla Tianjin oknem na Europę - mówi Marek Cieślak. - Warto tam bywać, bo strona chińska jest coraz bardziej otwarta na takie projekty.
Tianjin liczy 14 mln ludności, w tamtejszych zakładach są montowane m.in. samoloty airbus i promy kosmiczne.
- Takie wyjazdy są potrzebne, bowiem bardzo ważne są bezpośrednie, choćby krótkie, rozmowy z firmami. To nam powinno zależeć na tym, by się spotkać, to my zabiegamy o ten kapitał - mówi Tomasz Sadzyński.
Łódzka delegacja odwiedziła również fabrykę firmy LiuGong - producenta maszyn budowlanych (kupił już część zakładów w Stalowej Woli i jest szansa, że swoje centrum logistyczne i badawcze ulokuje w Łodzi lub okolicy).
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?