Do uprowadzenia doszło 3 grudnia 2013 roku około godziny 12.00 pod jednym z zakładów pracy na terenie powiatu łaskiego. Odrzucony adorator przyjechał na miejsce wypożyczonym samochodem marki Kia. Wcześniej skontaktował się z byłą dziewczyną i poprosił o chwilę rozmowy.
Kobieta wyszła przed zakład pracy, wsiadła do samochodu łodzianina. Łodzianin chciał by 20-latka do niego wróciła. Gdy rozmowa nie potoczyła się po jego myśli, zdesperowany mężczyzna zamiast odwieźć kobietę do pracy, ruszył w stronę Łodzi. Łodzianin nie reagował na płacz i prośby 20-latki o uwolnienie.
Dziewczyna, bojąc się o swoje życie, wysłała do swojej znajomej wiadomość, z prośbą by ta zadzwoniła na policję. Potem kontakt z uprowadzoną się urwał.
Policję w Łasku o zdarzeniu powiadomiła matka pokrzywdzonej. Widziała z okna, że córka wsiada do samochodu byłego chłopaka, a następnie odjeżdżają. To ją zaniepokoiło, gdyż wiedziała, że córka rozstała się z 21-latkiem. Mężczyzna był bardzo zazdrosny i agresywny, a wcześniej nękał i groził dziewczynie. Kiedy matka uprowadzonej 20-latki dowiedziała się o wiadomości wysłanej z telefonu córki natychmiast powiadomiła policjantów o prawdopodobnym porwaniu.
Policjanci z komendy w Łasku o pomoc poprosili łódzka komendę. Policjanci z bałuckiego komisariatu sprawdzili miejsce zameldowania 21-latka i godzinie 12.45 zjawili się w mieszkaniu mężczyzny. W środku zastali wystraszoną i roztrzęsioną 20-latkę oraz podejrzewanego o uprowadzenie łodzianina.
Porywacz został zatrzymany i przekazany w ręce funkcjonariuszy z Łasku. Kobieta doznała niegroźnych obrażeń ciała, zespół pogotowia wezwany na miejsce udzielił dziewczynie pomocy lekarskiej.
Sprawcy może grozić do 5 lat pobawienia wolności.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?