Znakomity rzut Keniga za trzy punkty w ostatniej sekundzie pierwszej kwarty dał łodzianom prowadzenie różnicą sześciu punktów. W drugiej przewaga wzrosła do 14 punktów, ale rywale zrewanżowali się ŁKS pięknym za nadobne i oni w ostatniej sekundzie po rzucie za trzy Prażmo, zmniejszyli przewagę do dziewięciu oczek.
W trzeciej odsłonie spotkania gospodarze mieli znakomite fragmenty, w których zwyciężali dwukrotnie 7:0. W rezultacie po rzucie Szczepaniaka uzyskali 21-punktową przewagę. Co z tego, skoro początek czwartej kwarty przegrali 2:11 i przewaga stopniała do 9 punktów. Potem koszykarze ŁKS wzięli się do roboty. Kilka płynnych akcji można było nagradzać oklaskami. Uzyskali bilans 13:0 i osiągnęli 22-punktową przewagę. W końcówce mogli wejść na parkiet młodzi rezerwowi.
ŁKS Sphinx – Start Lublin 75:59 (21:15, 17:14, 20:11, 17:19)
ŁKS: Krajewski 15, Sulima 14, Szczepaniak 11, Kalinowski 10, Dłuski 6, Kenig, Salamonik (11 zbiórek), Trepka po 5, Bartoszewicz 4, Binkowski, Kuczmera, Morawiec po 0.
Start: Sikora 15, Kwiatkowski 13, Jagoda i Szymański po 7, Łuszczewski 6, Aleksandrowicz 4, Prażmo 3, Myśliwiec i Prostak po 2.
We wtorek o godz. 18 ŁKS Sphinx zmierzy się w hali przy al. Unii w meczu Pucharu Polski z Siarką Tarnobrzeg.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
