W pierwszej połowie przewaga Legii była wyraźna. Stołeczna drużyna dłużej utrzymywała się przy piłce, ale Widzew umiejętnie zagęszczał grę we własnym polu karnym i skutecznie niwelował zagrożenie. W pierwszej połowie widzewiacy walczyli bardzo dzielnie. Ale zbyt wielu sytuacji bramkowych nie stworzył.
W dwie minuty po przerwie widowiskową akcję przeprowadził Jakub Kosecki, który ograł Jakuba Bartkowskiego i Hachema Abbesa i władował piłkę pod nogami Dragojevicia prosto do siatki.
Legia po zdobyciu gola nie wysilała się zbytnio, zupełnie jakby jednobramkowe prowadzenie satysfakcjonowało stołeczną drużynę. Widzew szansy na wywalczenie remisu nie wykorzystał, ale trudno żeby było inaczej skoro widzewiacy oddali tylko jeden celny strzał na bramkę.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?