Od poprzedniego sezonu Dąbrowa Górnicza na pewno dobrze kojarzy się koszykarzom ŁKS-u Łódź. To właśnie po zwycięstwie w tym mieście z tamtejszym MKS-em łodzianie zdobyli w poprzednich rozgrywkach brązowe medale I ligi. Wczoraj (29 stycznia) nie było już jednak tak dobrze.

Ełkaesiacy zaczęli dobrze i prowadzili nawet do przerwy dziewięcioma punktami (40:31), ale po zmianie stron coś się zacięło w poczynaniach łodzian. W 3. kwarcie podopieczni Piotra Zycha roztrwonili swoją przewagę i do ostatniej odsłony spotkania obie drużyny przystępowały z równą liczbą punktów - 54.

Czwarta kwarta była wyrównana do samego końca i żaden z zespołów nie mógł objąć zdecydowanego prowadzenia. W Na kilkadziesiąt sekund przed ostatnią syreną**koszykarze ŁKS-u prowadzili 77:76** i wydawało się, że mogą "dowieźć" przewagę do końca. Niestety dla łodzian za trzy punkty udało się trafić Łukasz Szczypce, a Bartłomiej Szczepaniak popełnił błąd w ostatniej akcji i mecz wygrali gospodarze 79:77.

Mimo przegranej trzeba pochwalić podopiecznych Zycha za niezłą skuteczność (100 procent w rzutach za jeden, 48 proc. za dwa i 43 proc. za trzy punkty). Mimo to trzeba przyznać, że łodzianie to spotkanie powinni wygrać, ale znów przytrafił im się moment dekoncentracji, kiedy utracili wysoką przewagę. Ełkaesiacy mieli też problemy z faulami - Jakub Dłuski pięć, a Krzysztof Sulima i Marcin Salamonik po cztery przewinienia.

Mimo porażki koszykarzy dobrze wczorajszy dzień powinien wspominać Jakub Urbanowicz. Prezes Łódzkiego Klubu Sportowego został wybrany do 10-osobowego Zarządu Polskiego Związku Koszykówki. Urbanowicz otrzymał 122 głosy, co było piątym wynikiem.

Czytaj także:
- Widzew nie będzie odwoływał się od decyzji miasta w sprawie stadionu
- Koszykarki Widzewa w reprezentacji Polski kadetek
- Porażka koszykarek ŁKS-u Łódź w kolejnym ważnym meczu

GŁOSUJ NA 7 NADZIEI ŁODZI

Zobacz też na MM Łódź