Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: ŁKS Łódź - Artego Bydgoszcz 67:69 [zdjęcia]

Redakcja
Koszykarki ŁKS-u Łódź przegrały z Artego Bydgoszcz 67:69. Łodziankom w końcówce zabrakło trochę szczęścia i zimnej krwi.

Po wygranej w Derbach Łodzi koszykarki ŁKS-u z nadzieją patrzyły w przyszłość. Efekty zwycięstwa nad Widzewem było widać jeszcze przed rozpoczęciem spotkania - liczba kibiców, jacy przyszli na mecz z Artego była chyba najwyższą w tym sezonie Ford Germaz Ekstraklasy.

Fani od samego początku mocno zagrzewali do walki koszykarki ŁKS-u. - Dziękuję kibicom, bo powrócili i była fajna atmosfera - nie ukrywała po spotkaniu Magdalena Losi. Gospodynie były zdeterminowane i szybko objęły prowadzenie (16:10), ale po 1. kwarcie były lepsze tylko o dwa punkty (16:14).

W drugiej części lepiej radziły sobie już zawodniczki Artego. Po rzucie za trzy punkty Lori Crisman było już 20:23 i przyjezdne do przerwy utrzymały przewagę (32:35). Straty łodzianek mogły być jeszcze większe, gdyby nie Leona Jankowska, która zdobywała punkty za punktem.

Koszykarki ŁKS-u walczyły do końca

Po zmianie stron Losi trafiła za trzy, ale po chwili Ełkaesianki zaczęły popełniać głupie straty w ataku. Na nic zdawały się też kapitalne bloki w obronie Jankowsiej i po sześciu minutach 3. kwarty było już 39:48. Wtedy sprawy w swoje ręce wzięła Losi. Dwie udane akcje "2+1" [zdobyte dwa punkty z akcji i trzeci z linii rzutów wolnych po faulu - przyp.] i dwa "oczka" Aleny Novikavy i gospodynie traciły już tylko punkt (47:48). Po chwili Ugo Oha wyprowadziła ŁKS na prowadzenie (49:48), ale przyjezdne lepiej skończyły 3. kwartę i znów miały trzy "oczka" przewagi 51:54.

Prawdziwe emocje przyniosła ostatnia odsłona spotkania. "Trójka" Neli Pashevy oraz kolejne punkty Novikavy, Losi i Ohy wyprowadziły Ełkaesianki na prowadzenie 63:60. Do końca spotkania pozostawało sześć minut, ale wydawało się, że podopieczne Piotra Neydera kontrolują już grę. W kolejnych akcjach było dużo nerwowości po obu stronach. Zawodniczki Artego punkty zdobywały rzutami wolnymi, a łodzianki męczyły się w ataku. Na 34 sekundy do końca był remis 67:67, a piłkę miały gospodynie. Magdalena Losi nie wykorzystała trafiła jednak po indywidualnej akcji, a w odpowiedzi dwa punkty zdobyła Agnieszka Szott.

Ełkaesianki miały jeszcze niecałe 2 sekundy na odwrócenie wyniku meczu, ale rzut rozpaczy Jankowskiej nie przyniósł ani punktów, ani faulu rywalek i Artego wygrało z ŁKS-em**69:67**. - Zachowałyśmy zimną krew w końcówce - powiedziała Szott. - Trochę porozumienia zabrakło pod koniec, szczególnie w obronie, bo fizycznie już wytrzymałyśmy to spotkanie - przyznała Novikava.

Przed przerwą świąteczno-noworoczną koszykarki ŁKS-u zagrają jeszcze we wtorek (21 grudnia) w Lesznie. - Jedziemy z pełną mocą po zwycięstwo - zapowiada Losi.


ŁKS Siemens AGD Łódź - Artego Bydgoszcz 67:69
(16:14, 16:21, 19:19, 16:15)

ŁKS: N. Pasheva (6 punktów, 6 strat), M. Losi (21 pkt., 9 zbiórek), R. Schmidt (4 pkt.), L. Jankowska (17 pkt., 11 zb.), U. Oha (11 pkt., 12 zb.) - A. Novikava (8 pkt.), D. Sobczyk (0 pkt.), S. Bartova (0 pkt.)

Artego:
A. Tisdale (4 pkt.), S. Raymond (7 pkt.), A. Szott (22 pkt., 9 zb.), L. Crisman (14 pkt., 10 zb.), N. Mrozińska (14 pkt.) - K. Morris (5 pkt.), M. Urbaniak (3 pkt.), M. Sibora (0 pkt.)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto