Mamy dla Was 2 podwójne zaproszenia na to wydarzenie.
Wystarczy, że w komentarzu do tej wiadomości napiszecie, na którą z przygotowanych premier Teatru Wielkiego czekacie najbardziej i dlaczego.
Zabawę zakończymy w czwartek, 17 września, o godz. 23:59.
Pamiętaj! Biorąc udział w konkursie znasz i akceptujesz jego regulamin.
Fundatorem nagród w konkursie jest Teatr WIelki.
O spektaklu
TOSCA Giacomo Pucciniego
wykonanie koncertowe
SOLIŚCI:
IRINA GORDEI – sopran - TOSCA
IVAN MOMIROV – tenor - CAVARADOSSI
MIKOŁAJ ZALASIŃSKI – baryton - SCARPIA
a także SOLIŚCI ORKIESTRA i CHÓR Teatru Wielkiego w Łodzi
kierownictwo muzyczne – JACEK KASPSZYK
współpraca muzyczna – TADEUSZ KOZŁOWSKI
przygotowanie chóru – MAREK JASZCZAK
„Tosca” to jedno z najpopularniejszych dzieł Pucciniego i doskonały przykład weryzmu operowego. Opera charakteryzuje się niezwykle dynamiczną akcją i bardzo mocno zróżnicowaną muzyką. Przy jej komponowaniu Puccini - zgodnie z koncepcją Wagnera - posługiwał się motywami przewodnimi, których do „Toski” skomponował prawie 60.
Akcja dramatu toczy się w Rzymie w roku 1800, kiedy półwysep Apeniński był miejscem walk wojsk napoleońskich i prohabsburskich. Malarz - Mario Cavaradossi decyduje się udzielić pomocy więźniowi politycznemu Cesare Angelottiemu. Bardzo szybko za tę pomoc zostaje uwięziony i skazany na śmierć przez okrutnego barona Scarpię. Ceną za jego życie ma być sławna śpiewaczka Floria Tosca - ukochana malarza, o którą starania czyni również okrutny baron. Gdy Cavaradossi zostaje zaprowadzony do izby tortur, Tosca w obawie przed utratą ukochanego - zdradza kryjówkę zbiega. Scarpia proponuje Trosce targ: jeśli będzie mu przychylna, Cavaradossi zostanie zastrzelony tylko „na niby”. Tosca bierze jednak sprawy w swoje ręce i zabija barona.Ale zemsta Scarpii dosięga ich nawet po jego śmierci…
Z „Toscą” wiąże się też pewna historia. Przed wznowieniem opery w Wiedniu 1914 roku – sławna śpiewaczka Maria Jeritza - ideał Toski według samego Pucciniego - upadła podczas próby generalnej wykonania jedynej arii tytułowej bohaterki i musiała odśpiewać „Visi d`arte”… na leżąco. Puccini, który był obecny na sali był tak zachwycony, że stwierdził, iż właśnie wyobrażało sobie tę scenę podczas komponowanie opery.
/informacje prasowe.
MM Łódź patronuje:
MMŁódź poleca: | |||
Zostań dziennikarzem obywatelskim | Konkursy | Zdrowie i uroda | Przewodnik po lokalach |
Sztuka w Łodzi | Teatr w Łodzi | Kino w Łodzi | Praca w Łodzi |
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?