MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Komendant bierze się do strażników

Agnieszka Jasińska
To kontrola, choć oficjalnie chodzi o bezpieczeństwo strażników
To kontrola, choć oficjalnie chodzi o bezpieczeństwo strażników fot. archiwum
Strażnicy miejscy od kilku dni mają nowy obowiązek. Funkcjonariusze, którzy pracują w nocy, muszą co godzinę meldować się dyżurnemu straży miejskiej.

Taką decyzję podjął komendant łódzkiej straży miejskiej.

Obowiązek dotyczy funkcjonariuszy dyżurujących na posterunkach w godz. 22-6. Powód? "Umożliwia to ocenę, co dzieje się ze strażnikiem i czy nie potrzebuje pomocy" - czytamy w wewnętrznym piśmie straży miejskiej. Nowe przepisy najwięcej emocji budzą właśnie wśród funkcjonariuszy.

- Lepiej, żeby ktoś zastanowił się nad podwyżkami dla nas, niż wprowadzał kolejne obowiązki. Zarabiamy niewiele ponad tysiąc zł na rękę, a wymaga się od nas Bóg wie czego - denerwuje się jeden ze strażników. - Komendantowi zależy tylko i wyłącznie na kontroli, a nie na naszym bezpieczeństwie. Jak ktoś będzie potrzebować pomocy, to wystarczy, że po prostu głośno krzyknie.

Inny strażnik dodaje jednak: - Jeśli zostaję sam w nocy na posterunku, to wszystko się może wydarzyć. Ktoś może wejść i mnie pobić. Mogę też mieć zawał. I do rana nikt nie będzie wiedział, co się ze mną dzieje. Dlatego takie meldunki są potrzebne. Jakiś czas temu na posterunku na Bałutach nasz kolega spadł ze schodów. Leżał przez całą noc nieprzytomny. Pracował w nocy sam, więc nie miał mu kto pomóc. Dopiero rano odzyskał przytomność i zadzwonił po pomoc. Nikt nie miał pojęcia co się z nim stało.

Pomysł podoba się łodzianom.

- Być może dzięki temu strażnicy zamiast spać w nocy na służbie, zaczną pracować - komentuje pan Paweł ze Śródmieścia.

W łódzkiej straży miejskiej pracuje 504 funkcjonariuszy. Strażnicy w ciągu doby interweniują około 150 razy, z czego połowa to interwencje nocne.

- Najczęściej dotyczą one zakłócania ładu i porządku, parkowania oraz picia alkoholu w miejscach publicznych - mówi Leszek Wojtas z łódzkiej straży miejskiej.

Obowiązkowy meldunek to kolejny pomysł komendanta łódzkiej straży miejskiej. Jego wcześniejsze inicjatywy to m.in. pojawienie się profilu straży miejskiej na Facebooku. Na razie straż miejska ma na portalu ponad 300 znajomych. Na Facebooku straż miejska chwali się sukcesami i wydarzeniami, w których brała udział. Łodzianie tymczasem niezbyt chętnie decydują się je komentować.

* * * * *

Osobiście kontroluję w nocy posterunki straży miejskiej – rozmowa z Dariuszem Grzybowskim, komendantem straży miejskiej w Łodzi.

To Pana pomysł, żeby strażnicy miejscy meldowali się dyżurnemu co godzinę?

Mój. Chcę mieć wiedzę o tym, co moi ludzie robią w godzinach pracy. Sam także pojawiam się w nocy na posterunkach. Przyznaję się, że kontroluję strażników. Poza tym podczas takiej kontroli rozmawiam z nimi. Wiem, że strażnicy się mnie boją. I słusznie. Ale obowiązek meldunku to także kwestie bezpieczeństwa.

To znaczy?

Jeśli na posterunku zostaje tylko jedna osoba, muszę mieć stuprocentową pewność, że nic złego jej się nie dzieje i że jest bezpieczna. Sam monitoring budynku nie wystarczy.

A były przypadki, że coś złego działo się na posterunkach?

Niestety, tak. Ostatnio grupa ludzi rzucała kamieniami w posterunek przy al. Rydza- -Śmigłego. Zdarzyło się też, że ktoś rzucił płytę chodnikową na radiowóz strażników, na ul. Mokrej.

Meldunki już Pan wprowdził. Będą kolejne pomysły?

Oczywiście. Chcę, aby jedna osoba kontrolowała GPS-y umieszczone w samochodach strażników miejskich. Będę też pilnować, czy nie przekraczają dozwolonej prędkości oraz czy nie parkują radiowozów w niedozwolonym miejscu. Niestety, dostaję sygnały od łodzian, że tak się dzieje. Sprawdzę to, a jeśli te sygnały się potwierdzą - będą surowe kary dla strażników.

Dyscyplina prawie jak w wojsku...

Moja kadrowa mówi: straż miejska to nie służba, to praca. Ja mówię: strażnicy miejscy chodzą w mundurach i dyscyplina musi być.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto