Przyznam, że ze stoickim spokojem przyjmuję nagłe okrzyki (na ulicy) zarówno naszych, jak i zagranicznych kibiców, którzy niezwykle emocjonalnie podchodzą do sportu. Na tyle spokojnie, że szybko i naturalnie zaadoptowałam się do nowej sytuacji, w której aktualnie znajduję więcej plusów niż minusów.
Od tych kilku dni efekty tych patriotycznych uniesień możemy obserwować na ulicach - głównie w najatrakcyjniejszych dla przyjezdnych miejscach, czyli na Piotrkowskiej i w obrębie Manufaktury. Dopóki nie "rozrabiają" jest gwarnie i raczej wesoło.
Owi kibice nie tracą czasu. O ile wieczorem pełno ich w pubach, to w dzień zwiedzają Łódź. To, co na pierwszy rzut oka wyróżnia ich z tłumu, to niewątpliwie wygląd. Podczas Mistrzostw nie ważna jest pora - koszulki i gadżety to ich znak rozpoznawczy.
Pod spodem zamieszczam trójkę Litwinów, których "wzięłam na swój obiektyw".
Wciąż jeszcze ciepły wrzesień zachęca do wychodzenia z domu. Dodatkowo pozytywnie wpływa na samopoczucie i eksperymenty modowe. Załączam w tym odcinku również trzy niewiasty, których strój z pewnością ma niewiele wspólnego z koszykówką.
Oto one:
Roksana | |
Agnieszka i Justyna | |
Zobacz także:
- Inne odcinki Kolorów łódzkich ulic
MM Łódź patronuje:
MMŁódź poleca: | |||
Zostań dziennikarzem obywatelskim | Konkursy | Zdrowie i uroda | Przewodnik po lokalach |
Sztuka w Łodzi | Teatr w Łodzi | Kino w Łodzi | Praca w Łodzi |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?