Zanim wczoraj na boisko wybiegli piłkarze Widzewa i Górnika Zabrze, to murawę na głównej płycie stadionu przy al. Piłsudskiego sprawdzili kibice. W finale międzynarodowego turnieju kibiców zmierzyli się zaprzyjaźnieni fani: gospodarzy oraz chorzowskiego Ruchu.
Emocje do końca - decydujące karne
Mecz był emocjonujący. Nie brakowało sytuacji podbramkowych, sztuczek technicznych i efektownych interwencji bramkarzy. Co warte podkreślenia, spotkanie, jak i cały turniej było czyste i bez złośliwości. - Impreza przebiegała w bardzo fajnej, przyjaznej atmosferze. Bardziej liczyła się chyba zabawa, ale rywalizacja momentami była bardzo zacięta. Nie było odpuszczania, zespoły stawiały twarde warunki przeciwnikom, ale przegrani nie mieli do nikogo pretensji i to jest fajne - powiedział Przemas z Widzewa.
Finałowe spotkanie dostarczyło też dodatkowych emocji. W regulaminowym czasie gry zespołom nie udało się strzelić bramek i sędziowie zarządzili rzuty karne. "Jedenastki" lepiej wykonywali łodzianie, którzy wykorzystali cztery strzały, a rywale tylko trzy. Poziom gry i dramaturgia mogły jednak zadowolić najbardziej wybrednych fanów. - Poziom gry był wysoki. Mecze półfinałowe i finał dostarczyły dramaturgii. Miłośnicy futbolu mogli być usatysfakcjonowani - przyznał Łukasz ze Stali Rzeszów.
Po meczu nagrodzono trzy najlepsze zespoły - Widzew I, Ruch Chorzów i Widzew II oraz najlepszego bramkarza - Wojciech Firla (Ruch) i strzelca - Grzegorz Dudziński (Widzew II). Zanim jednak rozegrano finał i uhonorowano zwycięzców, przez cały dzień na bocznym boisku rozgrywane były spotkania wcześniejszych faz.
Dobra organizacja
W całym turnieju udział wzięło dwanaście drużyn: trzy zespoły Widzewa, a także FK Maribor, Sparta Praga, CSKA Moskwa, Atletico Madryt, Elana Toruń, Stal Rzeszów, Chrobry Głogów, Arka Gdynia oraz Ruch. Wszyscy podkreślali dobrą organizację oraz przyjazną atmosferę. - Bardzo dobra organizacja, dobre jedzenie i sporo alkoholu (z uśmiechem). Relacje i atmosfera były bardzo dobre, co mnie mocno zaskoczyło. Ludzie są tu mili i przyjaźni. To było ciekawe doświadczenie. Jeśli jacyś fani Widzewa przyjadą do naszego miasta, zawsze będą tam mile widziani - powiedział Vedran z Mariboru. Również kibice z Polski byli zadowoleni z organizacji. - Wcześniej braliśmy udział w kilku innych zawodach, ale to był zdecydowanie najlepiej zorganizowany turniej na jakim mieliśmy okazję grać. Dlatego duże brawa dla organizatorów. - ocenił Łukasz z Rzeszowa.
Zadowoleni byli także fani Widzewa, którzy mogli podzielić się radością z awansu do Ekstraklasy z innymi kibicami. - Świetną sprawą było to, że mogliśmy zaprosić tych wszystkich ludzi (red. uczestników) na stadion, na mecz z Górnikiem, i oni mogli z nami świętować ten nasz sukces - nie ukrywał Przemas.
Derby Łodzi wśród najlepszych w Europie
Jak się można było dowiedzieć, kibice z drużyn zagranicznych słyszeli już wcześniej o Widzewie, jego występach w Lidze Mistrzów, a co ciekawe w Europie dużą renomą cieszą się też łódzkie derby. - Wcześniej słyszałem o Widzewie. Wiem, że grali w Lidze Mistrzów. Derby pomiędzy Widzewem a ŁKS-em są jednymi z najlepszych w Europie - wyznał bez ogródek Vedran.
Czytaj także:
- Komentarze i fotorelacja ze spotkania Widzewa z Górnikiem
- **
- **
Motor Lublin - ŁKS Łódź 0:3. Przebudzenie przyszło za późno
**
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?