Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kaczmarek jak Saganowski. ŁKS zatem szuka dalej

Paweł Hochstim
Marcin Smoliński będzie wiosną często grał na boku pomocy
Marcin Smoliński będzie wiosną często grał na boku pomocy fot. Krzysztof Szymczak
Marcin Kaczmarek, który zajmuje jedno z najwyższych miejsc na liście życzeń ŁKS, zimą nie trafi do klubu z al. Unii. Piłkarz postanowił wypełnić ważny jeszcze przez pół roku kontrakt z Lechią Gdańsk. Być może trafi zatem do Łodzi w czerwcu.

Tomasz Wieszczycki i Tomasz Kłos, którzy są odpowiedzialni za transfery w ŁKS, złożyli propozycję Kaczmarkowi, który ma problem z miejscem w podstawowym składzie Lechii. Urodzony w Sieradzu były pomocnik m.in. Ceramiki Opoczno i Korony Kielce, długo zastanawiał się nad ofertą, ale ostatecznie z niej zrezygnował. Nieoficjalnie wiadomo, że postanowił wypełnić kontrakt z Lechią, który wygaśnie dopiero 30 czerwca. Pewnie kwestią niezgody były zarobki, bo wiadomo, że ŁKS nie jest w stanie obecnie zaproponować Kaczmarkowi takich pieniędzy, jakie zarabia w Lechii.

Transfer Kaczmarka do ŁKS latem jest jednak prawdopodobny, bo Lechia nie zamierza zaproponować mu przedłużenia umowy. Również latem do Łodzi ma się przenieść napastnik Marek Saganowski, któremu wygaśnie kontrakt z greckim Atromitosem Ateny. Jeszcze niedawno było prawdopodobne, że transfer Saganowskiego zostanie przeprowadzony zimą, ale okazało się, że grecki klub, choć przeżywa bardzo poważne problemy finansowe, nie zamierza jednak zaproponować polskiemu napastnikowi rozwiązania kontraktu. Do ŁKS Saganowski trafi zatem w lipcu, gdy skończy mu się obecna umowa. Oczywiście warunkiem letniego transferu Saganowskiego jest awans do ekstraklasy, ale przy al. Unii nikt nie dopuszcza myśli o tym, że łodzianie mogliby przegrać walkę o awans.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto