Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grupa Teatralna Verde, nie tylko "My Fair Lady"

MCz
MCz
Może nie każdy z Was zdaje sobie sprawę, że w Łodzi istnieje grupa około 50 osób, których łączy pasja śpiewu, tańca i sztuki aktorskiej. Mowa o Grupie Teatralnej Verde, działającej obecnie przy Teatrze V6.

Po dwumiesięcznej przerwie, na deski Teatru V6 wraca musical My Fair Lady, który tak dobrze został przyjęty przez łódzką publiczność jesienią ubiegłego roku.

Artystów z Grupy Teatralnej Verde (GTV) odwiedziłem podczas jednej z prób do musicalu. Mimo sypiącego śniegu, artyści licznie przybyli, by ćwiczyć swoje role. Ku mojemu zdziwieniu próba odbywała się jednocześnie na głównej scenie, we foyer oraz w garderobie.

 

My Fair Lady

- Będzie to już dziewiąty spektakl "My Fair Lady" - mówił MMce Krzysztof Wawrzyniak, kierownik artystyczny GTV. Mimo, że wystawialiśmy musical już kilka razy, to grupa nie jest na takim poziomie, aby sobie odpuszczać próby. W całości sztuki każdy jest trybikiem i jeżeli ten trybik nie zagra to cała scena może się rozłożyć- dodaje Wawrzyniak.

Premiera "My Fair Lady" miała miejsce w październiku 2008 roku. Zostały utworzone dwie, a nawet trzy obsady danej roli. Dlatego też, każdy spektakl wydaje się być nieco inny.
- Za każdym razem, scena grana przez kombinacje różnych osób
z obsady, jest nową sceną, wzbogaconą o indywidualne osobowości odtwórców poszczególnych ról - przyznaje Wawrzyniak.

Przedział wiekowy artystów występujących w musicalu jest szeroki głównie z uwagi na fakt, że bohaterowie spektaklu są przedstawicielami dwóch pokoleń.

Najbardziej dojrzałą i doświadczoną aktorką jest Elżbieta Walaszczyk,
odtwórczyni roli pani Higgins, śpiewaczka Teatru Muzycznego, aktorka dramatyczna.

- Matka Higginsa jest arystokratką, która jak napisał Show w didaskaliach do scenariusza, do wszelkich zasad savoir-vivre stosuje się z całkowitą naturalnością. - mówi aktorka - Nie wolno o niej powiedzieć, że jest dwuznaczna, ale nie można też zarzucić jej jednoznaczności - dodaje.

Choć gra rolę ojca Elizy Doolittle, to ma nieco ponad dwadzieścia lat, więc potrzebna jest porządna charakteryzacja, aby stał się panem po czterdziestce. Na scenie spotkamy go z flaszką, czerwonym nosem, żyjącego i żebrzącego na ulicy. Krzysiek Olejniczak, bo o nim tu mowa, poza sceną GTV pracuje w Studenckim Radiu Żak oraz śpiewa w chórze Politechniki Łódzkiej.
- Doolitle pokazuje się na scenie tylko trzy razy, ale tekstem, który wygłasza można dobrze i ciekawie zagrać. - mówi Krzysiek - Podczas scen z udziałem ojca Elizy dzieje się dużo śmiesznych rzeczy - dodaje.

Eliza Dollitle, pierwszoplanowa postać żeńska w My Fair Lady ma aż trzy odtwórczynie. Jedną z nich jest Emilia Klimczak, współpracująca z GTV od pół roku.
- Spektakl ukazuje przemianę Elizy, która na początku jest kwiaciarką pozbawioną nawyków, manier, prawidłowej wymowy, a kiedy kończy się sztuka jest już damą, doświadczoną przez życie, obytą w towarzystwie. Po prostu lady. - mówi Emilia, aktorka Teatru Muzycznego.

W My Fair Lady pojawia się również postać Freddiego Eynsfrod-Hilla, który jest zakochany na zabój w Elizie.
- Freddie to taka życiowa ciamajda. Przeżywa swoją dziewiczą miłość, która jest szczera, prawdziwa i romantyczna zarazem.- mówi Jarek Płocki, odtwórca roli Freddiego, kierownik sprzedaży w instytucji finansowej.

Spektakle My Fair Lady będzie można zobaczyć 21 i 22 lutego oraz 7 i 8 marca w Teatrze V6.

Dołącz do Grupy Teatralnej Verde

Do GTV może przystąpić każdy, kto uważa, iż posiada talent. Następnie musi wykazać własną inicjatywę. Wejść na stronę internetową grupy, ściągnąć tekst, przygotować go, a następnie zaprezentować na jednej z prób. Tekst nie musi być wyuczony na pamięć, wystarczy go dobrze przeczytać i zinterpretować tak, jak się czuje wybraną postać.

- Odbiegamy od podejścia szkolnego, nie zadajemy pewnych rzeczy do wyuczenia, nie ma etapu rozpoznawania. Jeżeli ktoś tu przychodzi, to wie po co przyszedł. Chce albo śpiewać albo tańczyć, czy recytować. Wie czego nie potrafi, a co by chciał. - mówi Krzysztof Wawrzyniak.

Jeśli ktoś ma jednak jakieś niedociągnięcia zawsze może skorzystać z warsztatów z profesjonalistami, które organizowane są coraz częściej.

- Mogę się dzielić tym co wiem, co znam, tym co mnie kiedyś dano. To jest wielka radość dzielenia się swoimi umiejętnościami i talentem. - mówi Elżbieta Walaszczyk.

Członków GTV łączy specyficzna więź wytworzona nie tylko podczas prób i gry na scenie, ale też wychodząca poza deski teatru. Każdy z nich odnajduje w GTV możliwość zarówno spełnienia pasji, jak i poznania osób, które wnoszą w życie zawsze coś nowego, w tym bardzo dużo pozytywnej energii.

Plany na rok 2009

Po sukcesie "Snu Nocy Letniej" oraz "My Fair Lady" GTV przygotowuje się do kolejnego spektaklu. Już na wiosnę zobaczymy europejską prapremierę dramatu "Fall, Hot Rain" B J Castlemana, nie wystawianego dotąd poza Kanadą.
- Zupełnie przypadkowo, gdzieś na You Tube trafiłem na amatorski film, będący filmową wersją dramatu B J Castelmana. Zainteresowała mnie ta sztuka. Zdobyłem bezpośredni kontakt mailowy do autora scenariusza - mówi Krzysztof Wawrzyniak. - Castelman był bardzo zainteresowany współpracą. Nad tekstem pracowaliśmy ponad pół roku. Były to tłumaczenia i próby przeniesienia wątków w realia zrozumiałe dla polskiego widza - dodaje.

Dramat "Fall, Hot Rain" powstał jako praca dyplomowa na uniwersytecie w Calgary, gdzie B J Castelmann był kierownikiem Katedry Dramatu. Jest to sztuka o przemocy i nietolerancji, ukazująca szczególnie mechanizm działania przemocy wśród młodzieży przez pryzmat środowiska gejowskiego.

W maju, miesiąc po prapremierze "Fall, Hot Rain", zostanie wznowiony kultowy spektakl "Sen Nocy Letniej" w interpretacji GTV oraz odbędzie się koncert musicalowy, który powstaje m.in. pod okiem młodej choreografki Antoniny Jakubowskiej. Natomiast jesienią GTV oczaruje nas musicalową adaptacją "Mistrza i Małgorzaty" M. Bułhakowa.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto