Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Galerianki - recenzja

Jacek Suliga
Jacek Suliga
Krytycy filmowi mówią, że "Galerianki" szokują. Ludzie, którzy nie znają współczesnej młodzieży być może poczują się zażenowani zachowaniem bohaterek. Ten film jednak przedstawia rzeczywistość w jakiej żyjemy.

Oczywiście reżyserka filmu Katarzyna Rosłaniec użyła pewnego schematu, aby pokazać dziewczyny, które świadczą usługi seksualne za nowe spodnie, pierścionek lub komórkę. Robią "loda" na dyskotece, w toalecie. Błędem jest pokazywanie jedynie bohaterek wywodzących się z rodzin patologicznych, u których się nie przelewa. Ten problem w rzeczywistości nie dotyka tylko ich. Gimnazjalistki i licealistki z domów, w którym są pieniądze bardzo często są typowymi "Galeriankami". To już jednak mógłby być za duży szok dla publiczności.

Film opowiada o grupie dziewczyn, które chodzą do tej samej szkoły. Alicja jest tam nowa i bardzo imponuje jej Milena, która wyzywająco się ubiera, chodzi na imprezy i zawsze ma coś nowego. Szybko wychodzi na jaw skąd są te prezenty. Po prostu jest "małą kurewką", która oddaje się starszym facetom za fanty.

Inne postacie dodają tylko kolorytu obrazowi. Ala powoli upodabnia się do Mileny. Z niewinnej, mającej swoje marzenia dziewczyny zamienia się w osobę, dla której liczą się tylko imprezy i przypadkowy sex. Wydaje się, że dla nowej komórki jest w stanie zrobić wszystko. Smutne jest to, że te niewinne kobietki tak naprawdę szukają uczucia. Tego żeby je ktoś pokochał. Niby szukają starszych i zamożnych sponsorów, wydaje się jednak że potrafiłyby rzucić to wszystko dla kogoś, kto nimi naprawdę by się zainteresował.

Prostytucja wśród młodzieży jest tematem na czasie. Dobrze, że Katarzyna Rosłaniec odważyła się pokazać ten problem. Zatrważające jest jednak to, że na film "Galerianki" nie idą rodzice młodzieży, tylko ich pociechy. Może warto się wybrać i zastanowić się skąd córka ma nowe jeansy, albo co miesiąc nową komórkę. Potem może być już za późno.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto