Bitwa na głosy - casting w klubie Elektrownia

Łódzkie tancerki przedstawiły bardzo oryginalną i nietypową choreografię, która porwała wrocławską publikę. Choreografia łączyła żywiołową salsę z tematem sztuk walki. Łódzkie tancerki, wystylizowane na wojowników Shaolin, już samym wyglądem powalały, a do tego doszły walka i akrobatyczne popisy. Wszystko to cały czas w krokach i charakterze salsowym, bo taki był wymóg konkursu. Publiczność wybrała więc łodzianki, tym samym decydując, że wejdą do finału.

Formacja taneczna eM' Salsa, w której tańczą łodzianki, będzie jedyną grupą z Łodzi biorącą udział w tym konkursie. Autorką choreografii jest łódzka tancerka salsy Ewa Marciniak. - To dla nas wielki sukces - cieszy się Ewa. - Formacja i szkoła eM'Salsa to całkiem nowy projekt w łódzkim środowisku tanecznym. Istniejemy od 3 miesięcy, więc finał ogólnopolskiego konkursu to dla nas powód do dumy - tłumaczy.

Zaprezentowana choreografia jest trudna technicznie, szczególnie, że zawiera wiele elementów wykonywanych przez mężczyzn, dla dziewczyn było więc to podwójne wyzwanie. - Bardzo się zaangażowały, no i udało się - dodaje Marciniak. Radości nie kryje też inna z tancerek. - Cieszymy się podwójnie, bo podczas eliminacji udało nam się pokonać grupę z Wrocławia. Publicznośc głosowała więc tym razem nie na swoje miasto, ale po prostu na lepszą choreografię - mówi Laura Sabella.

To druga edycja Ogólnopolskiego Konkursu Choreografii we Wrocławiu. Jak na razie to jedyny taki konkurs w Polsce. Eliminacje odbyły się w ośmiu miastach w kraju, finał już 17 lutego podczas Wrocław Salsa Festival.

Czytaj także:
- Casting do programu "Must be the music. Tylko muzyka" przyciągnął do Łodzi tłumy [wideo]
- Casting "Łowimy talenty" w Manufakturze

GŁOSUJ NA 7 NADZIEI ŁODZI

Zobacz też na MM Łódź