The Dorsz to miejsce od początku do końca autentyczne.
Po pierwsze – jego właścicielem jest rodowity Szkot o imieniu Alistair. Po drugie – urządzenie, które służy do przygotowania rybek i innych frykasów importowano z Wysp. Po trzecie – najczęściej usłyszeć można tu dobrze znane, brytyjskie kawałki The Beatles czy Boomtown Rats. Wystrój lokalu podkręcają zawieszone na ścianach, komiksowe obrazy, które pochodzą z kolekcji… sąsiada gospodarza.
W menu The Dorsz (nomen omen) znajdziemy przede wszystkim atlantyckiego dorsza.
Ta smaczna, nietłusta a zarazem odżywcza ryba w delikatnej, idealnie chrupiącej panierze to firmowy znak lokalu – o lepszą trudno nawet nad morzem, gdzie smażalnie wyrastają co krok i konkurencja nie śpi. Dorsza w Dorszu spróbować trzeba i basta! Porcję ryby uzupełniają solidne, grube na kciuk frytki, wykonywane ze świeżych ziemniaków na zapleczu lokalu. To autentyczna rzadkość i gratka dla wszystkich smakoszy, ceniących prawdziwy smak ponad sztuczną chrupkość obtoczonej w mączce, mrożonej i konfekcjonowanej frytki. Za solidną porcję ryby (150 gr) z ćwiartką cytryny oraz frytek zapłacimy 17 PLN. Na mniejszy (naprawdę, niewiele) apetyt właściciel poleca małą (100 gr) rybkę oczywiście również z frytkami za 15 PLN. Oprócz dorsza w lokalu skosztować można także jego delikatniejszego kuzyna – palmiaka, a nierzadko również miruny i mintaja. Jeżeli trafimy na promocję, porcja pysznej ryby z frytkami może znaleźć się na naszym stole już za 13 PLN!
Wielbiciele skorupiaków bezwzględnie powinni spróbować w Dorszu krewetek.
Porcja składająca się z naprawdę dużych sztuk i wybranego dipu to prawdziwa uczta dla zmysłu smaku! Za 10 PLN trudno znaleźć w mieście lepszą ofertę. Do krewetek podawany jest sos tysiąca wysp, czosnkowy lub oryginalny, pikantny dip według sekretnej receptury lokalu. W menu lokalu bywają także klasyczne kalmary (10 PLN), a na stałe goszczą w nim nuggetsy z kurczaka (z frytkami 13 PLN), różyczki brokułów (7 PLN) oraz cebulowe krążki (7PLN). Do wszystkich dań zamówić można klasyczne, brytyjskie sosy – niepowtarzalny, pieczeniowy (gravy) lub curry, za jedyne 1,50 PLN za porcję.
Jeśli wchodzicie do Dorsza na deser, możecie skusić się na smażone batony Mars lub Snickers.
Brzmi dziwnie? To szkocki przysmak, lansowany między innymi przez królową brytyjskiego smaku, Nigellę Lawson. A ona wie, co dobre…
Od niedawna w Dorszu dostępne jest także piwo (5-6 PLN za 0,5 l), bez którego ani rusz…I choć tradycyjne Fish and Chips to fast food, trudno odmówić mu wysokiej jakości, a i kalorii w porcji ryby z frytkami jest zdecydowanie mniej, niż w popularnym kebabie czy pizzy. Z każdym kęsem pysznego dorsza przenieść można się bliżej wakacji…
Lokal zaprasza też najmłodszych – z okazji Dnia Dziecka wszystkie, przezonaczone dla nich zestawy kosztują tylko 10 PLN.
Zapraszamy
The Dorsz British Fish & Chips
ul. Generała Romualda Traugutta 9, Łódź
Pon - Czw.: 12:00 - 23:00
Pt.:
12:00 - 00:00
Sob.:
12:00 - 01:00
Niedz.:
12:00 - 20:00
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
