Pierwszy dzień rozgrywek Final Four już za nami. Kibice PGE Skry Bełchatów tłumnie przybyli na halę MOSiRu.
Pełni nadziei i wiary w sukces swojej drużyny, zdzierali sobie gardła w nieustannym dopingu. Jednak, pomimo walecznej postawy Skry, "żółto-czarni" przegrali z Dynamo TatTransGaz Kazań 2:3.
W drugim półfinale drużyna Sisley Treviso uległa swoim kolegom z włoskiej Serie A - Copra Piacenza - 1:3.
W niedzielę o trzecie miejsce zagrają PGE Skra Bełchatów z Sisley Treviso. A w wielkim finale zmierzą się Dynamo TatTransGaz Kazań z Copra Piacenza.
Wideo
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!