Festiwal Dobrego Smaku. Sprawdźcie menu restauracji

Festiwal Dobrego Smaku 2014. Zobacz listę restauracji

Przed nami kolejna, 11. edycja festiwalu Dobrego Smaku, w tym roku w konkursie na najlepsze danie wezmą udział restauracje i kawiarnie. Każda z nich przygotuje specjalne menu w cenie 10 zł za danie w restauracji i 7 zł za deser i kawę w kawiarni. Podobnie, jak w poprzednich latach, najlepszą restaurację i kawiarnię wybiorą sami łodzianie w głosowaniu smsowym.

Znamy już pierwsze dania, które zostaną zaserwowane w tym roku przez restauracja i kawiarnie biorące udział w konkursie.

Festiwal Dobrego Smaku 2014 w Łodzi

W restauracji Lokal zjemy dania "Zapomniane - dzikie. Bażant, dzik, dereń". Na danie składa się krokiet z bażanta z grzybami na puree z kalarepy z jabłkiem, terryna z dzika z sosem z suszonych owoców z dereniem, fondant z kalarepy, marynowany rydz, sos wiśniowy oraz ziemia czekoladowo-kawowa. Restauracja Marcello na festiwal przygotowała comber z królika faszerowany pęczakiem, podany na plackach z tartej brukwi z sosem pesto z pokrzywy i carpaccio z kiszonego czerwonego buraka. W Litera Cafe zjemy drożdżowe co nieco. Będzie to ciasto drożdżowe przykryte polewą z serka mascarpone, z delikatną nutą koniaku i listkiem mięty. Podane z espresso. Za to w FDS Restauracji Nowa Europa zostaną podane pańskie sakiewki na boczku noszone. W Pozytywce zjemy carbonarę naleśnikową, czyli klasyczny sos śmietanowy z pancettą i pachnącą natką podany na makaronie naleśnikowym. Danie z kremową konsystencją, chrupiącym włoskim boczkiem i tartym parmezanem. Mała Litera poda nam danie zatytułowane "tam, gdzie zbieramy żołędzie", deser z roladą żołędziową.

Restauracja Bułgarska na festiwal zaserwuje danie Caca. W Restauracji Kryształowej zjemy krokiet z ogona wołowego, jest to panierowany w panko ogon wołowy, podany z młodymi warzywami prosto z patelni. Mebloteka Yellow w tym roku serwuje deser zatytułowany "Szalony działkowiec", to ciasto czekoladowo-pomidorowe z nutką chili, rozpływające się w ustach, aromatyczne, dzięki pomidorom – z odrobiną pikanterii. W Restauracji Malinowej zjemy potrawkę z kurczęcia polskiego z marchewką z groszkiem i dzikim ryżem. A młody bób na plackach ziemniaczanych okraszonych oliwą z czosnkiem z dodatkiem wiejskiej kiełbasy zjemy w Restauracji Polskiej.

W Niebostanie zjemy deser "Czekają na W-Z..."  Będzie to wegańsko/roślinna wariacja na temat Wuzetki, podana z kawą mrożoną z niespodzianką. W Restauracji u Kretschmera zjemy śledzia z boczkiem i cebulą z ziemniakiem i gorczycą. A W Restauracji Revelo czeka na nas kiełbasa własnego wyrobu, prażoki, mini zalewajka i lody z modrej kapusty. Owocnia zabierze nas nas słodką stronę blina. W Restauracji SerVantka zjemy za to ziołowy schab na parze w asyście śliwkowej z blinem kurkowym i glazurowanym burakiem. W Spółdzielni czeka na nas comber z królika w aromacie wędzonki na ziarnach zboża. Bistro Ser Lanselot zaprasza na wytrawną kozę, czyli sernik na zimno z koziego sera, na krakersach, posypany tartym rocznym serem Emilgrana, podany z konfiturą z czerwonej cebuli z czerwonym winem, octem balsamicznym i rodzynkami. To wytrawny deser serwowany z zieloną herbatą.

W Sushi Zielony Chrzan zjemy sushi z kaczką w smakach polskiej wsi podane z musem z pieczonych buraków. W Restauracji The Mexican zjemy przysmak młodości Jose Rivery, są to soczyste żeberka barbecue pieczone z suszoną śliwką podane na cieście francuskim i uwieńczone pomarańczą. W Tubajce Rodzinnej zjemy "MorWa borWa ósme smake!", czyli rurkę zz kremem morwowym. W Zbożowej zjemy danie Samopsza, Skorzonera, Dzikie zioła. Na talerzach pojawi się nadziane kozim serem ravioli z dawnych odmian pszenicy, czyli z pełnoziarnistej mąki orkiszowej i samopszy. Danie dopełni puree ze skorzonery i sałatka z dzikich ziół (lebioda, jasnota biała, bluszczyk kurdybanek, pokrzywa i inne, które w tym okresie będą dostępne).

W Restauracji Four Colors w DoubleTree by Hilton zjemy danie, które składa się z dwóch elementów: zajewajka, tatar ziemniaczany, wędzone sadło, lubczyk, ciastka "słoninki" oraz kaszanka jeżowska, policzek wieprzowy, espuma pietruchowa i trawa żubrowa. Drugie danie nie bierze udziału w konkursie. Zaraz wracam na festiwal przygotowało deser paschalny, będzie to pascha z lodami czekoladowymi i sorbetem malinowym własnej produkcji.

Menu na Festiwal Dobrego Smaku

W klubokawiarni All Star na festiwal Dobrego Smaku przygotuje deser Wpadł do sadu, czyli back to basics z jabłkami i gruszkami w roli głównej. A w restauracji Lili zjemy sztufadę z leguminą cytrynową, warzywem polnym i marmeladą. Layali Shisha Club & Restaurant na Fesitwal Dobrego Smaku przygotuje danie: bamia w pomidorach z kurczakiem i ryżem syryjskim. W Karuzela Cafe zjemy migdały w dzikie wino zaplątane, czyli marcepanowo-pistacjowe foremki wypełnione musem z białej czekolady skąpane w sosie z jagód czarnego bzu.

Za to restauracja Lavash na festiwal przygotuje kaukaskie kombo, czyli pasztet po ormiańsku (fasola, czosnek i orzechy), dolma (gołąbki w liściach winogron z mięsem wołowym), rolada z bakłażana (ser, czosnek i orzechy), surówka (marchew, czosnek i orzechy), ryż po kaukasku z sosem Lavash.

W restauracji La Strada w czasie festiwalu zjemy potrawę cheek to cheek, czyli  policzki wołowe z przyprawami korzennymi – wanilią, anyżem i kardamonem. Pojawi się też sos demi glacé przełamany kwaskowym aromatem agrestu. Bukiet dopełniają egzotyczne nuty z liści bananowca. Całość uzupełniona krokietem ziemniaczanym z akcentami skórki cytrynowej i parmezanu.

W Foto Cafe 102 zjemy makowe wspomnienia, czyli tort makowy z nutą imbiru, polanego ciemną czekoladą i udekorowany bakaliami. Tort podawany będzie z konfiturą pomarańczową.

Restauracja Kamari zaserwuje Kulebiaka po grecku, czyli polędwiczkę w liściach winogron, zapieczoną w cieście filo z espumą żurawinową, podaną z pastą z pieczonego bakłażana i zielonym groszkiem. W restauracji Irish Pub będzie można zjeść kiszkę ziemniaczaną podaną na marmoladzie z pomarańczy z sałatką ze świeżego szpinaku, kalarepy i chrzanu, skropioną syropem z pędów sosny.

Co zjemy na festiwalu Dobrego Smaku w Łodzi?

Za to w House of Sushi zjemy małże św. Jakuba smażone na palonym maśle z plackiem marchwiowo-imbirowym i pianą z buraka. Restauracja El Toro, która po raz pierwszy bierze udział w wydarzeniu, na festiwalowym stole zaserwuje dorsza na pieczonym ziemniaku z cytrynowym sosem al i oli i shot gazpacho. Kawiarnia Podróżnicza DalekoBlisko w czasie festiwalu przygotuje pralinowo-muślinowego ptysia Paryż - Brest. W restauracji Galicja będzie można zjeść konfitowane gęsie pipki na sposób galicyjski. A to Retro Cafe dodało do festiwalowego menu babeczkę sernikową,a do tego kawę i konfiturę wiśniową.

W czasie festiwalu w Byk Burger Grill & Restaurante będzie można zjeść zapomniany polik w towarzystwie polskich warzyw. Gejsza Sushi na festiwal proponuje Happy Roll, czyli krewetkę w tempurze, serek, tamago, ogórek, tykwa i rzepa, na zewnątrz kiwi, sos unagi i mango. Za to Babkarnia proponuje pijaną babkę, czyli ciasto drożdżowe z dodatkiem tartej skórki pomarańczy, nasączone sokiem z pomarańczy i polskim alkoholem, ozdobione kremem. A do picia kawa po turecku na zimno z lodowym kremem na bazie żółtek.

W Breadni zjemy Staropolskiego Kulebiaka z XIX-wiecznego przepisu, czyli ciasto z farszem i delikatnym sosem z maślaków. Restauracja Bierhalle zaprasza na ozory wołowe z jadalną „czarną ziemią”, pianką z buraków i chutney z czerwonej cebuli. Ato Sushi zaprasza na danie, którego nazwy nie można wymówić, pod tą nazwą kryje się kaczka gotowana w niskiej temperaturze podawana z pomarańczowo-rozmarynową pianą na puree z zielonego chilli. Restauracja American Bull na festiwal przygotuje swojski kostek, czyli pieczony schab z kością podawany z kaszą gryczaną i ogórkiem kiszonym.