Fałszerze pieniędzy zatrzymani przez policję

Fałszerze kart wpadli w łódzkiej restauracji

Policjanci po długich poszukiwaniach zatrzymali 9 osób w tym trzy kobiety. W ciągu ostatnich kilku lat podejrzani mogli wprowadzić do obrotu tysiące sfałszowanych banknotów. Niektórym z nich grozi nawet 25 lat więzienia.

Po nitce do kłębka...pierwsze zatrzymania

Pierwsza trójka została zatrzymana na początku grudnia 2010 roku, decyzją Sądu została tymczasowo aresztowana.

Realizacja sprawy miała swój początek 3 grudnia 2010 roku. Tego dnia łódzcy policjanci wraz z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 36, 53 i 56 lat. - Łącznie zabezpieczono 87 sfałszowanych banknotów, każdy o nominale 50 złotych. Kryminalni, pracując przy sprawie narkotykowej natrafili na trop fałszerzy pieniędzy - informuje Joanna Kącka z biura prasowego KWP.

Podczas kilkumiesięcznej pracy policjanci wytypowali kilka osób związanych z tym przestępczym procederem. Do przekazania sfałszowanych banknotów osobie odpowiedzialnej za puszczenie ich w obieg miało dojść na terenie centrum handlowego przy ul. Karskiego w Łodzi. - 3 grudnia zorganizowana została zasadzka. Dwaj mężczyźni po dokonanej transakcji zostali natychmiast zatrzymani - informuje Kącka.

Przy 36-letnim łodzianinie policjanci znaleźli ukryte w skarpetce 15 sfałszowanych banknotów o nominale 50 złotych. Za każdy z nich zapłacił 56-latkowi 14 złotych. Następnie kryminalni dotarli do szafki w pobliskim klubie fitness, gdzie starszy z mężczyzn pozostawił podręczną torbę. Znaleźli w niej 67 banknotów, każdy o nominale 50 złotych.

Sprzęt, którego uzywali fałszerze pieniędzy	Podrobione banknoty o nominale 50 złotych

Podczas przeszukania miejsca ostatniego pobytu 56-latka zabezpieczono komputer. Jeszcze tego samego dnia kryminalni dotarli do 53-latka - trzeciego z podejrzewanych. - Podczas przeszukania jego mieszkania w Łodzi znaleziono 5 falsyfikatów o nominale 50 złotych, ścinki oraz inne przedmioty. W miejscu zatrudnienia zabezpieczono m.in. dwa komputery, nośniki CD i DVD oraz dyskietki a także gilotynę do cięcia papieru - mówi Kącka.

Dotychczasowe ustalenia policji mówią, że 53-latek wraz z 56 latkiem zajmowali się fałszowaniem pieniędzy, a następnie za pośrednictwem innych osób wprowadzali je do obrotu. Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Górna ma wyjaśnić od kiedy trwał ten proceder i na jaką skalę. - Niewykluczone, że na rynek mogły trafić setki, a nawet tysiące sfałszowanych przez ten duet pieniędzy. Obaj zatrzymani jako pierwsi usłyszeli już zarzuty podrabiania banknotów, a także puszczania ich w obieg za co grozi pozbawienie wolności na czas nie krótszy niż 5 lat a nawet 25 lat więzienia. 36-latkowi, który był odbiorcą falsyfikatów wprowadzanych dalej na rynek grozi do 10 lat za kratami - informuje Kącka.

6 grudnia decyzją Sądu zostali tymczasowo aresztowani na najbliższe trzy miesiące. Do specjalistycznych badań zabezpieczono 87 banknotów 50 złotowych, a także sprzęt komputerowy i nośniki elektroniczne. Przez ostatnie tygodnie policjanci typowali kolejne osoby, które wpuszczały w obieg podrobione pieniędzy. Efektem tych działań są zatrzymania, do których doszło 12 stycznia na terenie Łodzi i Aleksandrowa Łódzkiego. - W ręce kryminalnych po pierwszej trójce podejrzanych wpadło 6 kolejnych osób w wieku od 18 do 32 lat, w tym trzy kobiety. Podczas przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. 7 sfałszowanych banknotów o nominalne 20 złotych, które podobnie jak 87 o nominale 50 złotych zostaną poddane szczegółowym badaniom - mówi Kącka.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że "kolporterzy" falsyfikaty puszczali w obieg na terenie całego kraju. Głównie na targowiskach w mniejszych miejscowościach gdzie płacili nimi za drobne zakupy. Cała szóstka usłyszała zarzuty, za które grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec 4 prokuratura wystąpiła z wnioskami o tymczasowe areszty.

Zobacz też:
Wpadli z pirackim oprogramowaniem
Zabójstwo dwójki dzieci [aktualizacja]

Zobacz też na MM Łódź