Egzamin ósmoklasisty już sprawdzony przez nauczycieli z Łódzkiego, czyli Bob Marley bohaterem "Opowieści wigilijnej" Dickensa

Najstarsi uczniowie podstawówek zdawali swój państwowy sprawdzian w dniach 25-27 maja. W długi weekend jego arkusze oceniali współpracownicy okręgowych komisji egzaminacyjnych (OKE), czyli najczęściej nauczyciele dorabiający do szkolnej pensji, ale i emerytowani pracownicy oświaty. Ósmoklasiści poznają wyniki (decydujące o sukcesie w naborze do liceów, techników i branżówek, choć warunkiem zaliczenia było samo przystąpienie do testów) 2 lipca. W województwie łódzkim jest ich ok. 20 tys.

OKE w Łodzi wcześniej wytypowała szkoły, w których „skoszarowani” współpracownicy komisji od piątku (4 czerwca) do niedzieli oceniali arkusze (nie wiedzieli czyje, ponieważ były one dla sprawdzających anonimowe). W przypadku polskiego przyznający punkty za jedną pracę otrzymują 22,62 zł (kwoty w artykule podane są brutto). Przy około 60 arkuszach, przypadających na jednego oceniającego, wynagrodzenie za weekend oceniania wyniesie prawie półtora tysiąca zł.

Za co konkretnie współpracownik OKE otrzyma pieniądze?

W tegorocznym arkuszu egzaminu z polskiego znalazło się osiem zadań otwartych, spośród których najwięcej trudu było przy ocenianiu dwóch ostatnich. Zdający najpierw redagowali zaproszenie na filozoficzną dyskusję. Potem musieli zdecydować się na jeden z tematów wypracowania: rozprawkę – o trafności twierdzenia, „że w trudnej sytuacji człowiek poznaje samego siebie” lub opowiadanie o spotkaniu z wybranym bohaterem lektury obowiązkowej.

– Jeden ze zdających opisał spotkanie z Bobem Marleyem, czyli, według jego wiedzy, bohaterem „Opowieści wigilijnej” Karola Dickensa. „Zlały” mu się dwie postacie z tej lektury: duch Jakuba Marleya oraz Bob Cratchit – domyślał się polonista, którego spotkaliśmy w piątek przed jego punktem „skoszarowania”.

Podczas niedzielnej tury sprawdzania w arkuszu znów pojawiał się Bob Marley...

A jakie przykłady podawali wybierający rozprawkę?

„Jestem pewna, że w czasie wysadzania reduty sam siebie poznał” – napisała o Ordonie nastoletnia znawczyni twórczości Adama Mickiewicza.

Wiemy też, w jaki sposób ósmoklasiści zapraszali na filozoficzną dyskusję. Jeden z uczniów napisał, że „poprowadzi ją profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego w Warszawie”. Inny nastolatek wspomniał o zaplanowanym podczas spotkania posiłku: „będą placki przygotowane przez żonę prezydenta miasta”.

Według „skoszarowanych” w długi weekend nauczycieli, z którymi rozmawialiśmy, tegoroczne prace ósmoklasistów nie stoją na widocznie słabszym poziomie niż w zeszłych latach – mimo łącznie dziesięciu miesięcy nauki zdalnej od rozpoczęcia epidemii koronawirusa w Polsce. Może to być jednak wrażenie niepełne – bo np. nasi rozmówcy trafili akurat na arkusze zdających egzamin w podstawówce z wyższym poziomem kształcenia niż przeciętna. Na rzetelne wnioski trzeba poczekać do lipcowego raportu łódzkiej OKE oraz Centralnej Komisji Egzaminacyjnej w Warszawie...

Jak było po egzaminie ósmoklasisty 2020?

– Kilka zadań w arkuszu nawiązywało do "Quo vadis" i "Pana Tadeusza", zatem z odpowiedzi na jedno z pytań dowiedziałam się, że Telimena była żoną Nerona – opowiadała polonistka od lat współpracująca z OKE w Łodzi przy różnych sprawdzianach państwowych.

Ta nauczycielka pamiętała nawet egzaminy na zakończeniu już wygaszonych gimnazjów z poprzedniej dekady: oceniając rozprawki o patriotyzmie z 2011 r. przeczytała m.in., że hobbit Bilbo Baggins „był patriotą, bo zawsze wracał do swej norki", zaś bohaterowie „Kamieni na szaniec”, czyli „Rudy, Alek i Zośka robili psikusy Niemcom, np. wysadzali pociągi”.

Czytaj także: rekrutacja do szkół średnich w Łodzi 2021. Najpopularniejsze łódzkie licea i technika w dwa tygodnie po rozpoczęciu naboru

I Liceum Ogólnokształcące w Łodzi będzie miało nowego dyrektora. Sukcesja w najlepszej szkole średniej łódzkiego samorządu

II Liceum w Łodzi szuka pierwszego właściciela swojej książki z 1925 r. Pomóż II LO ustalić, kim był W. R. Kossuth