Smoleńsk i pokrewne temu kwestie zaprzątają głowy Polaków od samego początku, a więc 10 kwietnia 2010 roku. Przez dni, tygodnie, a potem miesiące całe społeczeństwo żyło wielką tragedią, jaka wydarzyła się na lotnisku Siewiernyj. Był płacz, była żałoba, były pogrzeby. Potem nastał czas szukania winnych, analizowania sytuacji. Aż w końcu doszło do tego, do czego dojść musiało, a więc do wykorzystywania Smoleńska w grze politycznej.
Konkurujące ze sobą obozy zaczęły przerzucać się oskarżeniami nt. katastrofy z 10 kwietnia. Powstawały kolejne inicjatywy i propozycje. Podnoszono kolejne tematy i tworzono coraz dalej idące hipotezy. Niewiadomo kiedy, ale Smoleńsk i śledztwo w sprawie wyjaśnienia przyczyn wypadku nagle zajęły najważniejsze miejsca na czołówkach gazet, stronach głównych portali internetowych i wydaniach wiadomości stacji telewizyjnych. Zajęły i już nie oddały.
I w ten oto sposób naród początkowo pogrążony w żałobie był sukcesywnie bombardowany treściami dotyczącymi katastrofy. W pewnym momencie miarka się przebrała i naród powiedział "stop". Dobitnym tego efektem jest nowo powstałą inicjatywa na Facebooku - "Dzień bez Smoleńska". Pokazuje ona, że ludzie mają już dość obecnego dyskursu politycznego i medialnego. Chcą zmian. Domagają się zmian. Ich początkiem ma być wywalczenie jednego dnia bez poruszania tematyki smoleńskiej. Tym dniem ma być 3 lutego 2011 roku.
Czy się uda? Na razie trudno jednoznacznie orzec. Ale z pewnością poparcie społeczne dla tego pomysłu jest duże. Świadczy o tym fakt, że w bardzo krótkim czasie strona "Dnia bez Smoleńska" zyskała 49 tys. sympatyków. Rozsyłają oni maile, zatytułowane "Dzień bez Smoleńska - 03.02.2011", do redakcji najważniejszych polskich mediów, uzasadniając dlaczego nie chcą tego dnia słyszeć o Tu-154M, wieży kontrolerów czy raporcie MAK.
Łukasz Rogojsz
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?