- Elementy pojazdu miały w nielegalny sposób trafić na teren województwa łódzkiego. 10 listopada policyjni wywiadowcy ustalili, że na jednej z posesji na Rudzie, ktoś zajmuje się rozbieraniem na części samochodu marki Audi, prawdopodobnie pochodzącego z kradzieży - mówi MM-ce mł.asp. Adam Kolasa z biura rzecznika prasowego KWP w Łodzi.
Będąc już na terenie posesji natychmiast udali się w stronę zamkniętego garażu, z którego dochodziły odgłosy pracy przy samochodzie. Tam zastali młodego mężczyznę, który był akurat w trakcie rozcinania karoserii.
25-latek był kompletnie zaskoczony wizytą stróżów prawa. Jak się szybko okazało wykonywał on tylko zlecenie swojego znajomego. Miał otrzymać za tę pracę 3 tys. złotych. Wówczas do akcji wkroczyli policjanci z „samochodówki”. Ustalili, że samochód był skradziony z terenu Warszawy. Wiedzieli, że zleceniodawca przyjedzie po części.
Urządzili, więc na niego zasadzkę. Już następnego dnia około godziny 18.00 pod wskazany adres podjechał dostawczy bus. Policjanci wiedzieli, że to nie przypadkowa wizyta. Samochód, bowiem był przystosowany do transportu części samochodowych. Za jego kierownicą siedział zleceniodawca całego procederu. 58-latek był znany policjantom. Zajmował się już wcześniej podobnymi sprawami i był za to karany.
Obaj zatrzymani przyznali się do winy. Usłyszeli zarzut paserstwa. Grozi im do 5 lat więzienia.
Przeczytaj także:
- Zatrzymani z narkotykami
MM Łódź patronuje:
MMŁódź poleca: | |||
Zdrowie i uroda | Przewodnik po lokalach |Sztuka w Łodzi | Praca w Łodzi | |||
Teatr w Łodzi |Kino w Łodzi|Zostań dziennikarzem obywatelskim|Konkursy |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?