Łódzcy taksówkarze przeprowadzili kolejną akcję skierowaną przeciwko kierowcom Ubera. W piątek (7 kwietnia) przy pomocy aplikacji mobilnej Uber Pop zamówili dwa pojazdy, które z dwóch różnych miejsc miały ich zawieźć na ulicę Sieciową. Po dojechaniu na miejsce i dokonaniu zapłaty, wezwali policję.
Policjanci z łódzkiej drogówki skontrolowali obu kierowców: 43-letniego Polaka, który prowadził chevroleta rezzo i 32-letniego Egipcjanina, który jechał hondą accord.
Egipcjanin został przewieziony do siedziby drogówki i przesłuchany. Mężczyzna zapłacił dwa mandaty po tysiąc złotych każdy. Musiał też wpłacić kilka tysięcy złotych kaucji na poczet przyszłej kary, w innym przypadku policjanci musieliby zatrzymać w depozycie jego samochód.
Polak odmówił przyjęcia mandatów, wobec czego zostały przeciwko niemu skierowane wnioski do sądu o ukaranie.
Obu kierowcom grozi 8 tys. zł kary administracyjnej za prowadzenie przewozu osób bez wymaganej licencji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zatrzymanie kierowców Ubera w Łodzi. Policjanci zatrzymali Egipcjanina [ZDJĘCIA]
ZOBACZ TEŻ| Akcja taksówkarzy w Łodzi. Złapali kierowcę Ubera. Uciekł, ale złapała go policja
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?