Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do Łodzi wrócili studenci medycyny w mundurach

Joanna Barczykowska
10 najlepszych podchorążych odebrało indeks z rąk rektora Uniwersytetu Medycznego
10 najlepszych podchorążych odebrało indeks z rąk rektora Uniwersytetu Medycznego Jakub Pokora
59 osób rozpoczęło w piątek studia na nowym Wydziale Wojskowo-Lekarskim. Będą uczyli się medycyny, a także teorii wojskowości. Wśród wybrańców znalazły się aż 32 dziewczyny.

Wszystkie zgodnie twierdzą, że dadzą sobie radę. - Zawsze marzyłam, by zostać lekarzem. Podobała mi się też praca w wojsku. Ale rodzice nie byli zadowoleni, gdy powiedziałam, że zdaję na ten właśnie wydział. Tata obawiał się o moją przyszłość - mówi Maria Raś z Olsztyna. - Ale ja dam radę. Muszę tylko poprawić kondycję.

Wydział dla lekarzy w wojskowych mundurach to jeden z największych sukcesów uczelni w ostatnich latach. Pionierski kierunek cieszył się dużym zainteresowaniem. - Było aż 10 chętnych na jedno miejsce - mówi Przemysław Andrzejak, rzecznik UM.

Kandydaci musieli przejść aż dwie rekrutacje. Jedną przeprowadzało wojsko, drugą uczelnia.

- Najpierw były testy psychologiczne i sprawnościowe, a potem konkurs świadectw - wspomina Marta Sobczak z Działoszyna.

Duma rysowała się na twarzach wszystkich studentów. Jakub Rojewski przyjechał z Kędzierzyna-Koźla. Razem z innymi zamieszkał w koszarach przy ul. 1 Maja. - Przez miesiąc mieliśmy szkolenie wojskowe na poligonie. Uczyliśmy się musztry, strzelania - opowiada.

Studia rozpoczął ze stopniem szeregowego podchorążego. Po sześciu latach będzie podporucznikiem Wojska Polskiego. Jakub nie ukrywa, że to dla niego duże wyróżnienie. - Chcę w przyszłości pracować na misjach zagranicznych - planuje.

Nie bez znaczenia dla wybrańców jest pomoc w trakcie studiów. Dostali pełne umundurowanie, co miesiąc czeka na nich żołd - 1.000 zł, do tego zagwarantowana coroczna podwyżka o 250 zł.

- I nie musimy się martwić o akademik. Za wszystko płaci Ministerstwo Obrony Narodowej - cieszy się Rojewski.

Kiedy skończą studia, mogą liczyć na pensję 3,8 tys. zł na rękę. Ale po studiach muszą przez 12 lat pracować dla wojska. Mają do wyboru polskie jednostki albo misje zagraniczne. Czy wczorajszy dzień to początek reaktywacji Wojskowej Akademii Medycznej, z której niegdyś słynęła Łódź?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto