25 rocznica katastrofy w Czarnobylu, czyli plener fotograficzny w Strefie Zero [zdjęcia] |
Dziś przypada 25 rocznica tragicznego w skutkach wybuchu reaktora w elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie. Był to największy wypadek w historii energetyki jądrowej na świecie. W wyniku uszkodzenia reaktora, chmura radioaktywna rozprzestrzeniła się po całej Europie. Skutki wybuchu odczuwane są do dzisiaj.
- Tam zginęło wielu ludzi, wielu cierpi do dziś. To wszystko próbuje się zatuszować - przekonuje Paweł Frańczuk z nieformalnego stowarzyszenia "Inicjatywa antyatomowa". - To jest też elementem kampanii medialnej tuszującej aktualne skutki katastrofy w Fukushimie - dodaje.
Chcąc przypomnieć Czarnobyl i tegoroczny wybuch w Fukushimie, łódzkie środowisko anarchistyczne zorganizowało wiec i demonstrację antyatomową. Domagali się zawieszenia polskiego programu jądrowego i przekonywali łodzian do alternatywnych źródeł energii, takich jak wiatr, wody geotermalne, biomasy i słońce.
- Protestujemy przeciwko polityce energetycznej państwa, które nie bierze po uwagę głosu obywateli - mówi Monika Stasiak, uczestniczka demonstracji. - Polityka ta opiera się na skopiowanych z różnych ulotek raportach energetycznych, stara się stworzyć coś, co nie ma szansy działać prawidłowo i zagraża nam oraz przyszłym pokoleniom - przekonuje.
Demonstranci podczas wiecu na placu Wolności przez megafon próbowali uświadamiać przechodniów o kosztach budowy i utrzymania elektrowni atomowych. Nawiązywali do broni masowego rażenia, ale przede wszystkim zachwalali słońce, wodę i wiatr jako alternatywne i bezpieczne źródła pozyskiwania energii. Często padały też porównania awarii w Czarnobylu z Fukushimą.
- Takie porównanie wskazuje na nieznajomość tematu - bulwersuje się Mateusz Nowaczyk, fizyk z Uniwersytetu Warszawskiego. - Czarnobyl to wynik złej konstrukcji reaktora wspomaganej przez czynnik ludzki. W Japonii doszło do awarii w wyniku naturalnego kataklizmu - tłumaczy.
Pan Mateusz na Piotrkowskiej znalazł się przypadkiem. Przechodził akurat, gdy rozpoczęła się manifestacja. Nie zgadza się z argumentacją protestujących i przekonuje, że energia jądrowa jest bezpieczna.
- Zdecydowanie nie należy się bać energii atomowej - zapewnia Nowaczyk. - W tej chwili konstrukcje reaktorów są inne niż w Czarnobylu i nie ma tu mowy o niekontrolowanym wzroście mocy - uspokaja.
W południe anarchiści rozpoczęli przemarsz ulicą Piotrkowską na Pasaż Schillera. W manifestacji wzięło udział kilkanaście osób. Przed sobą nieśli transparent z napisem: "Czernobyl 1986, Fukishima 2011, Teraz Polska?".
Po około trzydziestu minutach, pod eskortą policji, dotarli na pasaż, gdzie ponownie wyrazili swój sprzeciw wobec atomu.
Sprawdz pozostałe wiadomości z Łodzi
Trzęsienie ziemi w Japonii. Polska studentka przebywająca w Osace opowiada o tej tragedii [wywiad]
Trzęsienie ziemi w Japonii. Polscy naukowcy wyjaśniają przyczyny tej katastrofy [wywiad]
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?