Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Demonstracja antyatomowa na Piotrkowskiej [zdjęcia + wideo]

Redakcja
Łódzkie środowisko anarchistyczne domagało się zawieszenia ...
Łódzkie środowisko anarchistyczne domagało się zawieszenia ... Konrad Ciężki
Łódzcy anarchiści przemaszerowali dziś (26 kwietnia) ul. Piotrkowską. Protestowali przeciwko budowie elektrowni atomowej w Polsce.

25 rocznica katastrofy w Czarnobylu, czyli plener fotograficzny w Strefie Zero [zdjęcia]

Dziś przypada 25 rocznica tragicznego w skutkach wybuchu reaktora w elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie. Był to największy wypadek w historii energetyki jądrowej na świecie. W wyniku uszkodzenia reaktora, chmura radioaktywna rozprzestrzeniła się po całej Europie. Skutki wybuchu odczuwane są do dzisiaj.

- Tam zginęło wielu ludzi, wielu cierpi do dziś. To wszystko próbuje się zatuszować - przekonuje Paweł Frańczuk z nieformalnego stowarzyszenia "Inicjatywa antyatomowa". - To jest też elementem kampanii medialnej tuszującej aktualne skutki katastrofy w Fukushimie - dodaje.

Chcąc przypomnieć Czarnobyl i tegoroczny wybuch w Fukushimie, łódzkie środowisko anarchistyczne zorganizowało wiec i demonstrację antyatomową. Domagali się zawieszenia polskiego programu jądrowego i przekonywali łodzian do alternatywnych źródeł energii, takich jak wiatr, wody geotermalne, biomasy i słońce.

- Protestujemy przeciwko polityce energetycznej państwa, które nie bierze po uwagę głosu obywateli - mówi Monika Stasiak, uczestniczka demonstracji. - Polityka ta opiera się na skopiowanych z różnych ulotek raportach energetycznych, stara się stworzyć coś, co nie ma szansy działać prawidłowo i zagraża nam oraz przyszłym pokoleniom - przekonuje.

Demonstranci podczas wiecu na placu Wolności przez megafon próbowali uświadamiać przechodniów o kosztach budowy i utrzymania elektrowni atomowych. Nawiązywali do broni masowego rażenia, ale przede wszystkim zachwalali słońce, wodę i wiatr jako alternatywne i bezpieczne źródła pozyskiwania energii. Często padały też porównania awarii w Czarnobylu z Fukushimą.

- Takie porównanie wskazuje na nieznajomość tematu - bulwersuje się Mateusz Nowaczyk, fizyk z Uniwersytetu Warszawskiego. - Czarnobyl to wynik złej konstrukcji reaktora wspomaganej przez czynnik ludzki. W Japonii doszło do awarii w wyniku naturalnego kataklizmu - tłumaczy.

Pan Mateusz na Piotrkowskiej znalazł się przypadkiem. Przechodził akurat, gdy rozpoczęła się manifestacja. Nie zgadza się z argumentacją protestujących i przekonuje, że energia jądrowa jest bezpieczna.

- Zdecydowanie nie należy się bać energii atomowej - zapewnia Nowaczyk. - W tej chwili konstrukcje reaktorów są inne niż w Czarnobylu i nie ma tu mowy o niekontrolowanym wzroście mocy - uspokaja.

W południe anarchiści rozpoczęli przemarsz ulicą Piotrkowską na Pasaż Schillera. W manifestacji wzięło udział kilkanaście osób. Przed sobą nieśli transparent z napisem: "Czernobyl 1986, Fukishima 2011, Teraz Polska?".

Po około trzydziestu minutach, pod eskortą policji, dotarli na pasaż, gdzie ponownie wyrazili swój sprzeciw wobec atomu.

Sprawdz pozostałe wiadomości z Łodzi

Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto