Teraz każdy kibic wie, że Agnieszka Radwańska jest krakowianką, Wojciech Fibak poznaniakiem, a Jerzy Janowicz - łodzianinem. Łodzianin jest tuż przed wejściem do pierwszej setki rankingu ATP.
Na razie jednak Łódź zdaje się nie zauważać, jak wielki talent rozwija się właśnie tutaj. Wydaje się, że władze Łodzi powinny docenić sukces Jerzego Janowicza w Wimbledonie. Nasz młody tenisista powinien otrzymać też wsparcie ze strony sponsorów. Nie przystoi, by w Wimbledonie grał w pożyczonych od gospodarzy białych spodenkach. Na szczęście problem sprzętu niebawem zostanie rozwiązany, gdyż jedna z poważnych firm jest zainteresowana ubieraniem Janowicza od stóp do głów.
Po sukcesie na kortach Wimbledonu Jerzy Janowicz witany był na Lublinku przez rodziców i prezes MKT Ewę Nadel. Marzy nam się, by następnym razem tenisistę witali także przedstawiciele sponsorów. Zapewne są firmy, które mogłyby wspierać finansowo naszego tenisistę. To drogi sport. Zanim dotrze się na szczyty, trzeba sporo zainwestować. Na takim etapie swej sportowej kariery jest dziś Jerzy Janowicz.
W sobotę Janowicz wyjeżdża na kolejny turniej do Scheveningen w Holandii. Jest też szansa, że zostanie zwolniony z eliminacji do kolejnego turnieju z cyklu Wielkiego Szlema - US Open. Jest czas na podpisanie sponsorskiej umowy.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?