Przypomnij sobie jak wyglądał jesienny mecz Widzewa z Cracovią |
Piłkarze Widzewa Łódź i Cracovii rozpoczęli 27. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy. Kibice zasiadający na trybunach w Krakowie i przed telewizorami bramek jednak nie zobaczyli.
O pierwszej połowie można napisać w zasadzie tylko tyle, że... się odbyła. Osłabieni widzewiacy (brak m.in. Ugochukwu Ukaha, Hachema Abbesa, Mehdiego Ben Dhifallaha, Dudu) nie byli w stanie zagrozić bramce najsłabszej drużyny ligowej. Gospodarze pokazywali jednak, dlaczego zajmują ostatnią pozycję w tabeli i do przerwy było 0:0.
Po zmianie stron spotkanie nieco nabrało ożywienia, ale tylko dla kibiców, którzy oglądali pierwszą połowę. Ze strony Cracovii pokazywał się wprowadzony w 59. minucie Marcin Budziński. Pomocnik "Pasów" raz po raz obstrzeliwał bramkę łodzian, ale Maciej Mielcarz problemy miał tylko z jego jednym strzałem - wybił na róg. Dokładności brakowało napastnikom gospodarzy - Koenowi van der Biezenowi i Bartłomiejowi Grzelakowi, a Saidi Ntibazonkiza tradycyjnie grał efektownie, ale nie efektywnie.
Lepsze szanse na zdobycie bramki mieli piłkarze Widzewa Łódź. Najpierw Radosław Matusiak świetnie wymanewrował obrońców rywali, ale zamiast pokusić się o mierzony strzał, uderzył na siłę wprost w bramkarza - Wojciecha Kaczmarka. W końcówce łodzianie wychodzili z kontratakiem 3 na 2, ale Rafał Serwaciński podał bardzo niecelnie do Bruno Pinheiro.
Kibice w Krakowie goli się zatem nie doczekali. Dla Cracovii oznacza to niemalże spadek do I ligi. Piłkarze Widzewa dorzucili natomiast kolejne "oczko" do swojego worka z punktami, a przy okazji dali szansę ŁKS-owi na odskoczenie od Cracovii.
Czytaj więcej o sporcie w Łodzi:
FC Barcelona vs Real Madryt: gdzie będzie transmisja TV w Łodzi
Vena Cross Festival 2012: blisko tysiąc młodych sportowców pobiegnie Piotrkowską
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?