Z jednej strony łodzianie przenoszą się do innych miast, ale z drugiej strony do Łodzi też przyjeżdżają, by tu zamieszkać, zazwyczaj osoby młode (w wieku 20 - 29 lat). W latach 2008 - 2010, każdego roku, Łodzi przybywało 450 osób.
Choć ruch mieszkańców między Łodzi i Warszawą odbywa się w obu kierunkach, to statystycznie Warszawa odbiera Łodzi rocznie 230 osób. To ujemna różnica między liczbą warszawiaków, którzy przeprowadzają się do Łodzi, a łodzianami, którzy na nowe miejsce zamieszkania wybierają stolicę.
Tomasz Jakubiec, p.o. dyrektor biura strategii Urzędu Miasta Łodzi twierdzi, że szansą przezwyciężenia negatywnych trendów w wymianie mieszkańców z Warszawą może być duopolis.
- Łódź też ma coś do zaoferowania Warszawie, na przykład dobrą komunikację z centrum stolicy, atrakcyjny rynek mieszkań, ceny - wymienia Tomasz Jakubiec. - Polepsza się komunikacja: autostrada i PKP. Planuje się także wspólne bilety dla dwóch miast.
Największym problemem Łodzi jest wyprowadzka łodzian do tzw. strefy aglomeracyjnej, czyli do miejscowości położonych do 30 kilometrów od Łodzi. Każdego roku w ten sposób ubywa stolicy województwa 1.500 mieszkańców. Przede wszystkim w grę wchodzą tu kwestie mieszkaniowe.
Łodzianie najbardziej uciekają ze Śródmieścia. Dziś w centrum mieszka 73 tys. osób. W 1994 roku było to ponad 96 tys. W dzielnicy ubyła więc prawie jedna czwarta mieszkańców! Wprawdzie w ciągu ostatnich 18 lat liczba mieszkańców zmniejszała się niemal w każdej dzielnicy, ale tam ubyło średnio 15 proc. łodzian. Tylko na Widzewie utrzymuje się stała liczba mieszkańców. Wynika to z ciągłego powstawania tam nowych budynków mieszkalnych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?