Powrót do tematu za dwa tygodnie
- Występuję w imieniu kilkudziesięciu tysięcy łodzian, którzy są za organizacją Parady Wolności – mówił Adam Radoń, pomysłodawca przywrócenia Parady Wolności w Łodzi. – Chcemy przywrócić Łodzi to niezwykłe wydarzenie. Póki co jest więcej polityki niż merytorycznej rozmowy. Dlatego chciałbym prosić o możliwość dodatkowych konsultacji i kiedy wrzawa opadnie, przedstawię kształt imprezy w terminie dwóch tygodni.
Droższa od Camerimage
Czy jest szansa, by ta impreza po siedmiu latach powróciła do Łodzi? Choć za tym pomysłem optują radni PO i Lewicy, sprawa nie należy do najprostszych. Parada Wolności miałaby kosztować miasto około 2,5 miliona złotych, czyli o milion złotych więcej niż w tym roku miałby kosztować festiwal Camerimage. Tomasz Kacprzyk, przewodniczący Rady Miejskiej mówi o możliwości wyłożenia przez miasto jedynie części tej niebotycznej kwoty.
Parada nie podobna do tej sprzed siedmiu lat
Adam Radoń chce, by Parada Wolności przekształciła się w muzyczny festiwal, a konkretnie w festiwal miłośników muzyki. W myśl tego, co przedstawił, w różnych punktach miasta (na Piotrkowskiej, w Manufakturze, Łódź Art Center oraz na Placu Dąbrowskiego) zostałyby postawione sceny, a z każdej z nich rozbrzmiewałby inny gatunek muzyczny (muzyka klubowa, rock czy też reggae). Parada Wolności, o którą trwają spory diametralnie różni się od jej starej formuły. Czy jednak to przekona radnych? Dowiemy się wkrótce.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?