Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chaos w rejonie zamkniętej estakady na Jana Pawła II

(tj)
Policjanci starali się usprawnić ruch.
Policjanci starali się usprawnić ruch. fot. Janusz Kubik
W czwartek auta stały w gigantycznych korkach, ponieważ zamknięta została zachodnia jezdnia estakady w rejonie al. Mickiewicza i cały ruch biegnie dołem - na dodatek na krótkim odcinku tylko jednym pasem ruchu. Suchej nitki nie zostawiali na drogowcach kierowcy jadący al. Włókniarzy - al. Jana Pawła II w kierunku Pabianic.

Sytuację próbowali rozładować policjanci z drogówki (na miejscu pojawiły się dwie załogi), ale nie na wiele się to zdało.

- Stojący w korkach kierowcy ich nie widzieli, widzieli natomiast światła, które cały czas były włączone. Trąbili więc, klęli i wychylali się, żeby zobaczyć, dlaczego auta stoją, choć mają zielone światło - mówi pan Janusz, kierowca renault. - Do pracy jechałem o 40 minut dłużej niż zwykle!

Zmotoryzowani byli zdenerwowani, tym bardziej że na estakadzie niewiele się działo.

- Dlaczego tu nikt nie pracuje?! - oburzał się Marian Stołecki, kierowca dostawczego mercedesa.

I miał rację. Bo na remontowanym odcinku drogi krajowej nr 1 była w czwartek garstka robotników. Gdy przed godz. 10 obserwowaliśmy ich pracę, jeden pisał sms-a, drugi stał oparty o łopatę, trzeci rozmawiał przez telefon, czwarty przerzucał szpadlem resztki asfaltu, a piąty wiózł coś taczką. Nie wykonywali żadnych poważnych robót, które uzasadniałyby zamykanie fragmentu drogi krajowej.

- Wykonawca prowadził prace przygotowawcze - mówi Aleksandra Mioduszewska z biura prasowego ZDiT. - Roboty na estakadzie zakończą się w środę lub w czwartek. Wtedy rozpocznie się wymiana nawierzchni na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i al. Mickiewicza. Ruch będzie utrudniony, ale skrzyżowanie przejezdne. Prace mają być prowadzone również w godzinach nocnych.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto