Burza nad Łodzią. Wieczorna nawałnica przynosi zniszczenia ZDJĘCIA

W godzinach popołudniowych, sytuacja meteorologiczna w kraju zaczęła dynamicznie się zmieniać. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia trzeciego i drugiego stopnia, sygnalizując nadchodzącą zmianę pogody. Nad Polskę zaczęły nadciągać superkomórki burzowe, które są znane z potencjału do wywoływania silnych zjawisk pogodowych, takich jak intensywne opady deszczu, silny wiatr czy gradobicia.

Silne burze, które wkroczyły do województwa łódzkiego z Wielkopolski, rozpoczęły swoją działalność już w okolicach Warty, Złoczewa, a także Uniejowa. Nad Łódź ciemne chmury nadciągnęły około godziny 21. Nastąpiło gwałtowne załamanie pogody – zaczęło wiać, błyskać się i grzmieć. Mieszkańcy Łodzi i okolic przez kilkadziesiąt minut byli świadkami intensywnej nawałnicy, która jednak po pewnym czasie ustała.

Nawałnica, która przeszła nad Łodzią, nie minęła bez śladu. Silne podmuchy wiatru spowodowały liczne zniszczenia w całym regionie. Łącznie odnotowano 246 przypadków zniszczeń, z czego najwięcej dotyczyło rejonu Kutna, Łęczycy, Wielunia, Pajęczna, Sieradza oraz Łodzi. Strażacy mieli pełne ręce pracy, interweniując w wielu miejscach, aby zaradzić skutkom nawałnicy.

- Silne burze wkroczył do województwa łódzkiego z wielkopolski. Na początku grzmiało w okolicy Warty, Złoczewa a także w Uniejowie!

- Nad Łódź nadciągnęły ciemne chmury około godziny 21. Zaczęło wiać błyskać się i grzmieć. Po kilkudziesięciu minutach nawałnica ustała.

- Silne podmuchy wiatru w całym regionie spowodowały 246 zniszczeń. Najwięcej interwencji (36) podjęli strażacy w rejonie Kutna, Łęczycy (27), Wielunia (30), Pajęczna (19), Sieradza (12) oraz w Łodzi (11).

Na szczęście, pomimo ogromu pracy dla służb ratunkowych i zniszczeń materialnych, nie odnotowano przypadków osób poszkodowanych. Burza nad Łodzią była przypomnieniem o sile natury i potrzebie przygotowania na tego typu ekstremalne zjawiska pogodowe.