Można zatem uznać, że niedzielny mecz na Wybrzeżu będzie pojedynkiem o pietruszkę. W rugby takich starć nie ma.
Gdy grają dwie równorzędne drużyny, mające ambicje zdobycia mistrzostwa Polski, można się spodziewać walki na całego.
Trener łodzian Mirosław Żórawski z konieczności musiał stworzyć mieszankę rutyny z młodością. W ostatniej chwili wypadł ze składu jeden z najważniejszych graczy, zawodnik pierwszej linii młyna - Michał Królikowski. Rugbista jest strażakiem, otrzymał rozkaz ratowania powodzian i zamiast na mecz pojechał w zalane wodą rejony Polski.
Szybki i przebojowy gracz ataku Sławomir Kiełbik chciałby pójść w ślady kolegi i w weekend będzie zdawał egzaminy, żeby dostać się do straży pożarnej.
Kontuzjowani są Piotr Gomulak, Grzegorz Dułka i Dominik Fortuna. Na ławce rezerwowych usiądzie w Gdyni mocno poturbowany w ostatnim meczu z Lechią Michał Mirosz. Szansę dostanie 19-letni Mateusz Matyjak, który dobrze zaprezentował się podczas turnieju President Cup w Olsztynie.
Zespół wyruszył na Wybrzeże już w sobotę, a do meczu będzie przygotowywał się w Cetniewie.
- Tomkowie Grodecki i Stępień dużo czasu na treningach poświęcili skutecznym kopom na bramkę - mówi Mirosław Żórawski. - Uważam, że w równym meczu, podobnie jak z Lechią, punkty zdobywane dzięki kopom z rzutów karnych mogą zdecydować o końcowym wyniku. Będziemy starali się grać konsekwentnie, bez ryzykownych ataków, choć długi i szeroki narodowy stadion rugby ze sztuczną murawą w Gdyni stwarza szanse do przeprowadzania widowiskowych akcji. Szybcy skrzydłowi będą mieli okazje uciec rywalom i zdobyć punkty.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?