Podczas obrad Komisji Kultury radni opiniowali projekt przygotowany przez radnych PO mówiący o tym, by stanowisko dyrektora powierzyć byłemu dyrektorowi artystycznemu Zbigniewowi Brzozie, bez organizowania konkursu, który miałby o tym zadecydować.
Zdania wśród radnych oraz aktorów podzielone
Na komisji zjawiła się kulturalna śmietanka oraz aktorzy z Teatru Nowego. Zdania były podzielone, zarówno wśród radnych, jak i aktorów, którzy na zakończenie również otrzymali prawo głosu.
Zdaniem radnej Anny Nowak referującej temat, Brzoza nie pracował pełnego sezonu, w związku z czym nie można dokonać oceny jego osiągnięć. - Optymalny czas, by móc to zrobić to 3 lata - mówiła.
- Nieprawda, że Zbigniew Brzoza nie skończył swojej misji, on jej w ogóle nie zaczał - mówił Wojciech Bartoszek, aktor Teatru Nowego w imieniu zwolenników konkursu. - Ponadto już w lutym 2008, zaraz po rozpoczęciu pracy, zaczął zwalniać ludzi, bez znajomości zespołu - to główne zarzuty, jakie przedstawiali.
Nieelegancki konkurs
Radny Rosa, będący za przywróceniem Brzozy, jest zdania, że "proponowanie, by stanął on do konkursu po raz drugi jest nieeleganckie". - W sytuacji konfliktu nikt z liczącym się nazwiskiem do konkursu nie stanie - złowróżył.
Na co przeciwnicy Brzozy odpowiadają: "A może jednak żyjmy nadzieją, może ktoś się zgłosi". - Potrzeba nam osoby, która będzie chciała pracować w Teatrze Nowym, a nie spadu z Warszawy - powiedział dobitnie Marek Lipski, aktor teatru dokonując przy tym oceny pracy Brzozy w warszawskim Teatrze Studio.
Żadna decyzja nie załagodzi konfliktu
Zdaniem wielu radnych konflikt nie zostanie załagodzony żadną z decyzji. Ponadto, jak mówiła radna Bożenna Jędrzejczak, decyzje w tej sprawie przekraczają kompetencje komisji.
Podcinamy gałąź, na której siedzimy
Bezstronny głos w tej sprawie zabrał Krzysztof Candrowicz, koordynator licznych projektów związanych z kulturą w Łodzi i dyrektor Łódź Art Center, zwracając uwagę na malejące szanse Łodzi w zdobyciu tytułu Europejskiej Stolicy Kultury.
- Jeśli do końca sierpnia tych wszystkich punktów zapalnych nie zagasimy, możemy pożegnać się z tytułem - powiedział. - Podcinamy gałąź, na której siedzimy. Nastawmy się na cel, którego osiągnięcie oznacza skok cywilizacyjny, nie próbujmy przeforsować swoich racji, pomyślmy szerzej - apelował.
Uchwała poparta, zadecyduje prezydent
Projekt stanowiska, w którym Rada Miejska apeluje do prezydenta, by zatrudnił Zbigniewa Brzozę wykorzystując zapis, mówiący, że "organizator powierza obowiązki dyrektora" zyskał poparcie Komisji - 5 radnych głosowało za, 4 przeciw, a 3 osoby wstrzymały się od głosu.
Uchwała trafi teraz na sesję Rady Miejskiej, gdzie zostanie poddana głosowaniu. To jednak będzie miało niewielkie znaczenie, ponieważ uchwała ma charakter intencyjny. Decyzję odnośnie tego czy stanowisko dyrektora zostanie powierzone Zbigniewowi Brzozie, czy też dyrektor zostanie wyłoniony w drodze konkursu, podejmie prezydent miasta.
Czytaj także:
- Kulturalna zadyszka, czyli co się dzieje z kulturą w Łodzi?
Zobacz też na MM Łódź
.
Dołącz do nas na: | ||
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?