Baterie słoneczne podgrzeją wodę na Radogoszczu-Zachodzie

Tworzą 58 instalacji (budynki połączone ze sobą szczytami mają wspólne).

Trwają jeszcze ostatnie prace montażowe sześciu węzłów cieplnych. Gdy wszystko zostanie już zamontowane, powstanie największy w Polsce system kolektorów słonecznych, a Radogoszcz-Zachód będzie jedynym osiedlem w Łodzi w całości korzystającym z wody podgrzewanej energią słoneczną.

- Wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik do końca lutego - mówi Piotr Lebiedziński, prezes SM "Radogoszcz-Zachód". - Na marzec, kiedy będzie więcej słońca, zaplanowaliśmy generalny rozruch instalacji. Na razie została ona włączona w 30 budynkach.

Inwestycja pochłonie 17 mln zł, z tego 7,5 mln zł wykłada spółdzielnia. Reszta to dofinansowanie z Ekofunduszu (fundacja wspierająca przedsięwzięcia chroniące środowisko), Banku Gospodarstwa Krajowego oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Według wstępnych wyliczeń, środki, które wydała spółdzielnia, powinny zwrócić się po 10 latach. Cała inwestycja - po 25 - 30 latach.

Do tej pory podgrzewanie wody w kranach w spółdzielni kosztowało rocznie 1,5-1,8 mln zł. Jak tylko zaczną działać solary, wydatki te powinny zmniejszyć się o około 40 - 50 procent. W dniach, kiedy słońce będzie operowało zbyt słabo, nadal będziemy korzystać z ciepła dostarczanego tradycyjną metodą.

- Oceniamy, że różnicę w kosztach podgrzewania wody wszyscy lokatorzy odczują na początku 2011 r. - dodaje Piotr Lebiedziński. - W budynku przy ul. Motylowej 13, w którym solary zamontowaliśmy na początku, już obniżyliśmy koszt ogrzania metra sześciennego wody z 14 do 12 zł, a na tym na pewno się nie skończy.

Czy kolektor w Łodzi się opłaca?

- W regionie łódzkim mamy w ciągu roku od około 1,9 tys. do 2 tys. godzin słonecznych (dla porównania w Grecji czy we Włoszech jest ich ok. 4 tys.) - mówi mgr inż. Andrzej Woźniak z firmy zajmującej się projektowaniem i montażem instalacji solarnych. - To w zupełności wystarcza, by inwestycja była opłacalna. Latem jest w stanie zaspokoić 100 procent zapotrzebowania na ciepłą wodę, zimą do 30 procent. Solary działają najlepiej przy bezchmurnym niebie. Swoją rolę spełniają jednak także przy lekkim zachmurzeniu lub nawet padającym deszczu latem. Pożytku nie ma z nich przy pełnym zachmurzeniu oraz przy opadach śniegu.