Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk i Filip Wypych nie pojadą na IO w Londynie

Łódzka pływaczka po wyścigu na 50 m kraulem powiedziała, że sport bywa okrutny. Wraz z mężem i trenerem Bartkiem włożyliśmy w przygotowania ogrom pracy, nic nie zaniedbaliśmy, wydawało mi się wszystko zrobiłam optymalnie, a na końcu drogi po wymarzony awans na olimpiadę brakuje trzech setnych sekundy! Nawet nie potrafię powiedzieć, co może decydować, że wynik jest o taki ułamek lepszy lub gorszy. Jeden ruch rąk, jedno mocniejsze uderzenie nogami? Gdybyśmy coś zrobili źle, nie trafili z formą, gdyby dzieliło mnie od minimum więcej, jak przed igrzyskami w Atenach i Pekinie, nie miałabym takiego żalu, a teraz jest mi autentycznie smutno.

Na 50 m dowolnym Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk wygrała w Debreczynie swoją serię i był to czwarty czas eliminacji (25,30), za Anną Dowgiert ze Śląska Wrocław, która uzyskując 25,23 wypełniła normę na Londyn (25,27) i jest pierwszą naszą pływaczką, która dokonała tej sztuki (obok 7 pływaków). W półfinale Ola popłynęła wolniej (25,44), zajmując 12 miejsce. W finale zabrakło też Ani. Złoto zdobyła Niemka Britta Steffen (24,37) przed Holenderką Hinkelien Schreuder 24,78 i Greczynką Nery-Mantey Niangkouarą 24,93.

Dzień wcześniej łodzianka wystartowała na 50 m grzbietowym i awansowała do półfinału z najlepszym czasem (28,44), zaledwie 0,03 gorszym od jej tegorocznego rekordu Polski. Z uwagi na kolizję terminów z ważniejszym dla niej wyścigiem na 50 m kraulem zrezygnowała jednak z występu w półfinale.

Nie powiodło się również Filipowi Wypychowi z łódzkiej Trójki. Na 50 m dowolnym uzyskał w eliminacjach 22,70, a w półfinale 22,55 (minimum na Londyn 22,11) i był to 15. wynik. Najszybszym Europejczykiem został Francuz Frederic Bousquet 21,80 przed Szwedem Stefanem Nystrandem 22,04 i Ukraińcem Andrijem Goworowem 22,18.

W 200 m grzbietowym Radosław Kawęcki z Novity Zielona Góra zdobył w Debreczynie złoty, jedyny medal dla Polski.