Policja około godz. 21.30 w czwartek, 23 października interweniowała w sprawie awantury w jednej z kamienic przy ul. Przybyszewskiego w Łodzi.
- Policjanci próbowali wejść do mieszkania, nikt jednak nie otwierał im drzwi, zza których słyszeli ciche wzywanie pomocy. Na balkonie pojawił się mężczyzna w samej bieliźnie, który oświadczył, że zabił kobiety - mówi Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury. - Kiedy policjanci, wzmocnieni przez inną ekipę, zdołali wejść do mieszkania przez balkon, w pokoju zobaczyli leżące na podłodze, zakrwawione kobiety.
Pijana ciężarna miała prawie pięć promili. Jej dziecko zmarło
Kobiety miały liczne obrażenia głowy, klatki piersiowej i szyi. Ranne trafiły do szpitala. 54-latka jest w stanie krytycznym. Policja ustaliła, że 55-latek najprawdopodobniej zaatakował kobiety nożem a następnie maczetą. Mężczyzna po zatrzymaniu miał 1,4 promila alkoholu.
Nóż zabezpieczono w komorze zlewu kuchennego, natomiast maczetę na podłodze balkonu - mówi Kopania.
24 października zatrzymany mężczyzna usłyszał w Prokuraturze Rejonowej Łódź – Górna dwa zarzuty usiłowania zabójstwa. Przyznał się do zarzucanych zbrodni. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?