Widzewiacy mieli jeszcze kilka klarownych okazji, nie wykorzystał ich m.in. Przemysław Oziębała, który liczy na grę w lidze w podstawowej jedenastce.
Opiekun Widzewa do końca nie mógł być pewny, iż zobaczy na murawie zawodników, bowiem drużyna z al. Piłsudskiego miała wielkie kłopoty z rozegraniem sprawdzianu w Tunezji (oficjalnie przez intensywne opady deszczu).
Nie powinno nikogo dziwić, że Mroczkowski nie zdecydował się wystawić Piotra Grzelczaka. Wychowanek klubu z al. Piłsudskiego podpisał obowiązujący od lipca trzyletni kontrakt z Lechią Gdańsk, ale być może przeniesie się do drużyny prowadzonej przez byłego szkoleniowca zespołu z al. Piłsudskiego Pawła Janasa już w tym okienku transferowym. Trener łodzian musi się z tym liczyć i daje szansę innym. Na boisku nie pojawili się również: Hachem Abbes, Łukasz Broź i Patryk Wolański, którzy trenowali indywidualnie. Wystąpili za to testowani Luka Rotković i Alli Abdullahi oraz Velijko Batrović.
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego obie drużyny uczciły minutą ciszy pamięć ofiar zamieszek po meczu w Egipcie.
Widzew - Esperance 1:1 (1:1)
Gole: 0:1 - Iheb Msakni (25), 1:1 - Ugo Ukah (29).
Widzew: Mielcarz (46, Pytkowski) - Ben Radhia (46, Bartkowski), Ukah (60, Duda), Bieniuk (60, Mroziński), Dudu (60, Patryk Stępiński) - Ostrowski (60, Serwaciński), Pinheiro (60, Batrović), Panka (60, Abdullahi), Kaczmarek (60, Rybicki) - Okachi (60, Rotković), Oziębała (60, Mariusz Stępiński).
Wszystko wskazuje na to, iż kolejny sparing widzewiacy rozegrają już w sobotę. Ale lepiej dmuchać na zimne...
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?