Radni zapoznali się z aktualną sytuacją lotniska w Łodzi podczas posiedzenia komisji rozwoju i działalności gospodarczej RM na Lublinku. W czasie spotkania nieobecny był prezes lotniska Przemysław Nowak. Na pytania radnych odpowiadał Mariusz Jachimek, dyrektor marketingu i sprzedaży portu w Łodzi.
Radni zadali mu pytanie, które często słyszą od mieszkańców Łodzi, czy pomoc dla lotniska nie jest reanimacją trupa?
Dyrektor wyliczył, że upadłość i zlikwidowanie portu lotniczego kosztowałoby około 300 mln. zł. W takiej sytuacji konieczne byłoby zwrócenie środków unijnych.
Jednakże Jachimek uważa, że lotnisku w Łodzi do trupa nam daleko. Polacy mało latają, ponieważ nie są zamożni. Lotnisko w Łodzi chce w sezonie letnim odzyskać połączenia, które straciło na zimę. Chodzi m.in. o Mediolan, Edynburg i Bristol. Z Łodzi samoloty mają też latać do Oslo. W styczniu lotnisko planuje ogłosić nowe połączenie.
Niepewna jest przyszłość lotów do Kopenhagi. Dyrektor Jachimek poinformował radnych, że są dwie opcje: albo lotnisko w Łodzi straci to połączenie, albo będzie mieć je dwa razy dziennie. W internecie można wypełniać ankietę w tej sprawie.
Kilka tygodni temu ogłoszono dwa nowe połączenia czarterowe z Łodzi na Kos i Korfu. W planach jest Chorwacja i Turcja. Według Jachimka m.in. sytuacja w Egipcie spowodowała, że rok 2013 był kiepski dla czarterów na lotnisku w Łodzi.
Rok 2014 przychody lotniska w Łodzi powinny zwiększyć się o około 2 mln zł.
Źródło: Lotnisko Lublinek planuje uruchomienie lotów z Łodzi do Chorwacji i Turcji
Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?