Żużel: Orzeł Łódź przegrał pierwszy sparing z Włókniarzem Częstochowa

Liczną grupę kibiców na stadionie przy ulicy Olsztyńskiej w Częstochowie powitała piękna i słoneczna pogoda. Dla obu drużyn były to pierwsze jazdy sparingowe w sezonie.

Najjaśniejszą postacią w łódzkim zespole był tegoroczny nabytek – Michał Szczepaniak. Brat dobrze znanego w Łodzi Mateusza, jeździł w częstochowskim klubie w latach 2004 i 2008-2009. Znajomość toru zaprocentowała w postaci okazałej zdobyczy punktowej (8 "oczek"). Niestety poza nim nie można pochwalić żadnego innego żużlowca Orła. Dobre wrażenie na torze sprawiał Duńczyk Peter Kildemand, jednak nie przełożyło to się na zdobycz punktową.

W zespole Włókniarza Częstochowa dobrze zaprezentował się cały skład seniorski. Komplet punktów zdobyli Daniel Nermark i Grzegorz Zengota. Pozostali zawodnicy również zbliżyli się do tego osiągnięcia. Jedynie juniorzy spod Jasnej Góry musieli częściej oglądać plecy rywali z Łodzi.

Niestety w sobotnie popołudnie zobaczyliśmy również trzy upadki. Najpierw w biegu drugim na ostatniej pozycji z nawierzchnią "przywitał się" Mariusz Fierlej. Wtedy to doszło do kuriozalnej sytuacji, gdyż nie przerwano wyścigu, a łódzki zawodnik znalazł się w niebezpieczeństwie. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. W piątym biegu na pierwszym łuku wywrotkę zaliczył Mirosław Jabłoński, natomiast w dziesiątym wywrócił się Semen Vlasov.

Ciekawostką jest fakt, iż w przypadku dotknięcia taśmy zawodnicy nie byli wczoraj wykluczani z powtórki. Rozegrany mecz miał służyć treningowi, a nie rywalizacji stąd takie niespotykane w meczach ligowych decyzje.

Sobotni sparing pokazał, że żużlowcy Orła muszą jeszcze sporo potrenować przed startem ligi. Oczywiście nie może to być wyznacznik ich formy, jednak nawet jazdy treningowe dają drobny zarys ich dyspozycji. Sezon zostanie rozpoczęty 9 kwietnia meczem w Gnieźnie, a już dzisiaj rewanż z Włókniarzem. Tym razem na własnym torze. Na stadion przy ul. 6 sierpnia wstęp bezpłatny. Rywalizacja rozpocznie się o godzinie 15.

Orzeł Łódź 32 pkt.
1. Michał Szczepaniak 8 (2, 3, -, 3)
2. Mariusz Fierlej 4 (u, -, 2, 2)
3. Rafał Trojanowski 3 + 2 (1, 1*, -, 1*)
4. Mateusz Szczepaniak 5 (0, 2, 0, 3)
5. Linus Sundstroem 5 + 1 (2, 1, -, 2*, 0)
6. Damian Adamczak 3 (3, 0, 0, 0)
7. Marcin Wawrzyniak 2 (0, 0, 1, 1)
8. Semen Vlasov 0 (0, u)
R1. Peter Kildemand 2 (0, 1, 1)

Włókniarz Częstochowa 58 pkt.
9. Grigorij Laguta 8+2 (1, 2*, 3, -, 2*)
10. Grzegorz Zengota 11 + 1 (3, 3, 2*, 3)
11. Mirosław Jabłoński 9 + 1 (3, 1*. 3, 2)
12. Rafał Szombierski 6 + 2 (2*, 2, 2*, -)
13. Daniel Nermark 12 (3, 3, 3, -, 3)
14. Artur Czaja 6 + 1 (2, 0, 1*, 3)
15. Marcin Bubel 3 + 1 (1*, 1, 1)
16. Rafał Malczewski 0 (0, 0)
R2. Hubert Łęgowik 3 + 1 (1, 2*)

*Bonus. Jak zawodnik przyjedzie za swoim zawodnikiem, a za nim dojechał przeciwnik to ma punkt bonusowy. Ma to zapobiegac rywalizacji między kolegami z drużyny.

Bieg po biegu
1. Adamczak, Czaja, Bubel, Warzyniak 3:3 (3:3)
2. Zengota, Mi. Szczepaniak, Laguta, Fierlej (u/4) 4:2 (7:5)
3. Jabłoński, Szombierski, Trojanowski, Ma. Szczepaniak 5:1 (12:6)
4. Nermark, Sundstroem, Bubel, Wawrzyniak 4:2 (16:8)
5. Mi. Szczepaniak, Szombierski, Jabłoński, Kildemand 3:3 (19:11)
6. Nermark, Ma. Szczepaniak, Trojanowski, Czaja 3:3 (22:14)
7. Zengota, Laguta, Sundstroem, Adamczak 5:1 (27:15)
8. Nermark, Fierlej, Bubel, Vlasov 4:2 (31:17)
9. Laguta, Zengota, Kildemand, Ma. Szczepaniak 5:1 (36:18)
10. Jabłoński, Szombierski, Warzyniak, Vlasov (u/3) 5:1 (41:19)
11. Zengota, Fierlej, Trojanowski, Malczewski 3:3 (44:22)
12. Mi. Szczepaniak, Jabłoński, Czaja, Adamczak 3:3 (47:25)
13. Ma. Szczepaniak, Sundstroem, Łęgowik, Malczewski 1:5 (48: 30)
14. Czaja, Łęgowik, Wawrzyniak, Adamczak 5:1 (53:31)
15. Nermark, Laguta, Kildemand, Sundstroem 5:1 (58:32)

Czytaj więcej o sporcie w Łodzi:

• VI kolejka ligi YoYo w Manufakturze [zdjęcia]

• Rugby: Budowlani Łódź wygrali z Arką Gdynia [zdjęcia]