Żużel: kibice Orła Łódź znów walczą o klub

Co z Orłem Łódź? Czy to koniec łódzkiego żużla? Takie pytania przewijają się ostatnio wśród fanów speedwaya. Kibice nie zamierzają jednak czekać na to, co się wydarzy, ale rozpoczęli walkę o przyszłość swojego klubu. Kolejną już walkę...

- Co roku dzieje się to samo. Czy te władze, czy poprzednie, po macoszemu traktują żużel - twierdzi Tomasz Kliś, kibic Orła Łódź.

Również nowi sponsorzy nie garną się do wspierania łódzkich żużlowców. - Wiele osób mówiło, że jak Skrzydlewski odejdzie, to oni będą sponsorować Orła. Pan Skrzydlewski proponował takie rozwiązanie rok temu, chętni się nie znaleźli - przypomina Kliś. Wtedy główny sponsor postanowił jeszcze pozostać, choć swój cel, awans do I ligi, osiągnął.

Teraz nie będzie już tak kolorowo. Witold Skrzydlewski oficjalnie zapowiedział, że nie stać go na bycie głównym sponsorem i wycofuje się z tej roli. Czy znajdzie się teraz sponsor lub sponsorzy, którzy zapewnią Orłowi odpowiedni budżet?

- To jest dobra inwestycja na przyszłość. Klub nie ma zobowiązań finansowych, w ciągu pięciu lat powstał zespół, który awansował do I ligi i jest dla kogo robić ten żużel - zachęca Kliś. - Tworzymy taką dużą żużlową rodzinę. Kibice podchodzą do zawodników, idą z nimi do parku maszyn, pocieszają po porażkach, gratulują po zwycięstwach - dodaje Sławomir Pytel.

Czy żużel to wielka rodzina i dobra inwestycja? [zdjęcia]

Fani łódzkiego speedwaya liczą też na pomoc władz miasta. Dali tego wyraźny dowód na niedzielnym (11 września) meczu charytatywnym, podczas którego na trybunach wisiał transparent: "Włodarze Łodzi Wasza obojętność Orłowi szkodzi!!!".

Apel spotkał się już z pewnymi odpowiedziami. Wczoraj (12 września) z kibicami Orła spotkał się Dariusz Joński, a na najbliższej komisji sportu ma być poruszona sprawa przyszłości łódzkiego żużla. - Wierzymy, że władze podejdą do tego poważnie i to nie tylko w kwestii żużla, ale całego łódzkiego sportu - nie ukrywa Tomasz Kliś.

Czytaj więcej o walce kibiców

o przyszłość sportu:

• Kibice żużlowi apelują do władz Łodzi o zmiany w budżecie