Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmiany w Widzewie przed niedzielnym meczem z Legią w Warszawie

Bogusław Kukuć
Jakub Bartkowski (od prawej) zagrał pierwszy raz od początku
Jakub Bartkowski (od prawej) zagrał pierwszy raz od początku fot. Krzysztof Szymczak
Piłkarze Widzewa źle zaczęli tydzień. Po roku i 8 dniach zakończyli serial meczów ligowych bez porażki na swoim stadionie (8 zwycięstw i 6 remisów). Z szesnastki drużyn nikt nie miał równie udanej serii. Widzewscy fani łatwiej przeżyliby tę wpadkę, gdyby ich pupile przegrali z zespołem walczącym o mistrzostwo, albo mającym swój dobry dzień. Tymczasem gospodarze przegrali typowo remisowy mecz z ŁKS , w którym obie strony wypracowały po jednej okazji bramkowej. Widzewiacy jej nie wykorzystali, a goście zamienili na gola i nie pozwolili na wyrównanie.

Nika Dzalamidze zmarnował sytuację bramkową w 14. minucie. Gruzin miał trzy latka, gdy w 1995 roku w derbach na stadionie przy al. Piłsudskiego gola głową zdobył też Marcin Mięciel. W poniedziałek skopiował ten wyczyn. Udowodnił tym samym, że koncentracja i doświadczenie jest w futbolu czasem ważniejsze niż talent. Widzewska młodzież musi pracować więcej i dojrzeć do tego, by nie przegrać wiosną derbowego rewanżu przy al. Unii równie frajersko.

Zły dzień miał sędzia Dawid Piasecki, który pokazał mocno dyskusyjne kartki (w sprawie kartki Piotra GrzelczakaWidzew odwołał się do Komisji Ligi ). To sprawiło, że w najbliższym meczu ligowym z Legią w niedzielę w stolicy Widzew wystąpi bez swego najlepszego w tym roku strzelca oraz Portugalczyka Bruno Pinheiro. Jednak nie ma co rozdzierać szat nad poziomem sędziowania, bo wtedy Czesław Michniewcz po meczu Jagiellonii w Krakowie oraz Jacek Zieliński po spotkaniu w Warszawie z Górnikiem powinni popełnić harakiri. Kartki i powrót do gry Ugo Ukaha wymuszają zmiany w zespole Widzewa. Udany w sumie występ w wyjściowej jedenastce Jakuba Bartkowskiego na skraju defensywy też zachęca do roszad.

Nie powinno się jednak popadać w panikę i zmieniać przesadnie. Wszak trzeba pamiętać, że Widzew zamyka górną ósemkę tabeli. Ma 3 punkty przewagi nad ŁKS oraz 6 punktów więcej od PGE GKS Bełchatów, trzeciej drużyny okręgu łódzkiego. Po dziesięciu kolejkach debiutujący w ekstraklasie trener Radosław Mroczkowski zebrał dokładnie tyle samo punktów co przed rokiem Andrzej Kretek (obaj po 14).

Jest faktem, że Widzew na starcie nowego sezonu prezentował się lepiej. Ale w sumie nie jest wcale tak źle, mimo nadszarpniętego prestiżu w derbach. Zrozumiałe, że nerwowość wprowadzają dwie porażki z rzędu. Na domiar złego mecz w Chorzowie łodzianie kończyli w dziesiątkę, a poniedziałkowe derby w dziewiątkę. Nie trzeba tłumaczyć, że walka o wyrównanie jest wtedy trudniejsza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto